dd1
dd
Moderatorzy: ljc, charlie_cherry
.strz1 pisze:Na film nie chodza tylko milosnicy komiksow. Na SpiderMana np szli tez ludzie spragnieni kina akcji czy efektow specjalnych lub od tak bo film byl mocno rozleklamowany
.strz1 pisze:Inna sprawa sa na pewno ceny komiksow. Sa zwyczajnie duze. Slaba dystrybucja, reklama (chociazby w innych mediach) oraz mentalnosc w stosunku do tego srodka przekazu nie zwieksza tej popularnosci
strz1 pisze:Przecietny czlowiek nieobeznany z tematem jak minie komiksy np w Empiku pomysli ze to cos dla dzieci. Jesli spojrzy (nie kazdy lubi np takie czy inne rysunki) tez moze sie nie przekonac. Na koniec jak zobaczy cene w wiekszosci powyzej 50zl na pewno odejdzie i bedzie wolal np kupic i tak nie tanie ksiazki.
lion pisze:Rozwijający sie gust?????
Daj spokój o czym ty gadasz, tyle shtów się u nas sprzedaje, a ty gadasz o guście.
Z tymi cenami masz pewnie rację, bo Polak za 1zl to i gówno by kupił
qba pisze:sytuacja rzeczywiscie slaba. polecam lekture tekstu Rafala Skarzyckiego w ostatnim numerze magazynu fo:pa, ktory caly numer poswiecil komiksowi. duzo pytan pada w tym tekscie i byc moze odpowiedz na jedno z nich troche wyjasni.qba pisze:mi sie wydaje, ze zasadniczy problem tkwi w zaszczepianiu komiksow od najmlodszych lat- bez tego nie wytworzy sie u nas tzw. kultura komiksu i nawyk jego czytania rownorzednie z chodzeniem do kina i czytaniem ksiazek. Nie wydaje mi sie, żeby prawda bylo to, ze wsrod mlodych ludzi komiks przegrywa z kinem czy grami komputerowymi, bo te rzekomo sa atrakcyjniejsze (moj mlodszy brat, ktory sie na tym forum udziela, siegnal najpierw po komiksy z mojejkolekcji i mu sie spodobaly na tyle, ze teraz zaczal sam zbierac i czytac- mial okazje zobaczyc co to jest ten komiks, ze wcale nie jest glupi, ze fajnie mozna spedzic czas czytajac historyjki obrazkowe; on czyta komiksy mimo, ze nalezy do pokoleia silnie skomputeryzowanego- lupie w gierki, ze hej, ale oprocz kompa czyta tez ksiazki i wlasnie komiksy) problem w tym, ze siegniecie po komiks wymaga wiekszego wysilku, a ze sie ludziom u nas nie chce robic czegokolwiek to widac na kazdym kroku..
Zagdzam się, ale jak powiedziałem były już wydawnictwa, które wypuszczały tanie zeszytówki.Niestety praktycznie wszyscy edytorzy kioskowych, tanich komiksów już nie istnieją lub lada dzień zbankrutują.
Tm semic wydawał w miarę tanie zeszyty niestety upadł
Fun Media upadła po wydaniu zaledwie paru komiksów, ponoć uśmiercił ich lobo ostatni czarnian.
Dobry komiks- niezłe zeszyty za 5-6 złotych po roku plajta
Mandragora- niezłe zeszyty czasami shity, ale mimo to wydawali pozycje za piątaka i co teraz ledwie zipią.
egmont spróbował z tego typu komiksem i tez umoczył
wiec jak tu zaszczepić u młodych ludzi miłość do komiksu, jak wsystko co tańsze upada. Witche, Kaczory sprzdają się dobrze, ale jak człowiek z tego wyrośnie nie ma przejścia na inne komiksy. Po 1 nie ma reklamy bo jest za dorga, po 2 nie ma tanich pozycji, po 3 sa inne hobby. Ale nawet jak sa tańsze komiksy to i tak ludzie ich nie kupują.
qba pisze:trzeba komiks pokazywac mlodym ludziom od najmlodszych lat i jesli rzeczywiscie ich zainteresuje to zostanie w nich nawyk czytania i kupowania. tylko, ze jesli ceny sa u nas zaporowe dla niektorych, to pozostaja biblioteki, w ktorych jakikolwiek komiks czasami trudno znalezc... rowniez w szkole chyba na lekcjach plastyki nie analizuje sie komiksu, nie pokazuje sie go uczniom, a mialem okazje widziec podrecznik z pewnego kraju do tzw,. edukacji wizualnej, w ktorym to podreczniku zagadnieniu komiksu poswiecono caly, osobny rozdzial z omowieniem najpopularniejszych postaci, podstaw kadrowania, wyjasnienie czym jest storyboard, scenariusz etc. .
A to już kwestia podejścia społeczeństwa do komiksów. Nie ma w ogóle dyskusji o komiksach, a nwet jeśli jest to ogranicza się ona do pytań typu: czy komiks jest sztuką i tak na okrągło Poza tym przeciętny człowiek w ogóle nie orientuje się w komiksach, ale zdanie na ich temat oczywiście posiada Nawyk i owszem trzeba wyrobić, ale jak to zrobić jak ceny są jak sam powiedziałeś zaporowe, dla młodego człowieka wręcz szokujące. Ale trudno, żeby album 100 stronicowy kosztował 5 złotych , a tanich komiksów nie ma bo się nie sprzedają
i takiej pracy u podstaw u nas brakuje z pewnosciaqba pisze:na tym plu swietna roboterobia wg mnie piszacy o komiksie w tygodnikach wprost, przekroj czy w dziennikach jak wyborcza, dziennik etc. tylko, ze na efekty dzialalnosci tych publicystow trzeba jeszcze poczekac.
lion pisze:Visionie nie bardzo wiem o co ci chodzi. Gdzie ja wspominam o Authority w tym temacie. I o co chodzi z tym gustem i shitem. Mógłbyś jasniej formułować swoje opinie, bo w tym momencie nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Gdzie ja wspomniałem o Authority w kontekście shitu???. Ja o Authority mam zdanie zupełnie przeciwne
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 76 gości