Czytając temat "czego brakuje na naszym rynku komiksowym" zacząłem zastanawiać się jaka jest jego przyszłość. Przyszłością tą są niewątpliwie czytelnicy.
Trudno o pozyskiwanie nowych czytelników komiksu w grupie ludzi o dojrzałym (powyżej 20-kilku lat) wieku, więc nasze oczy spocząć powinny na dzieciach i młodzieży.
Na rynku dostępnych jest ok. 10 magazynów, które co tydzień (czasem co miesiąc) serwują dzieciakom większą lub mniejszą porcję komiksów. Np. taki "Mix-Komiks" szczyci się (na stronie internetowej) nakładem 100 000 egzemplarzy i jeszcze jedną daną: "czytelnictwo (populacja) - 2 373 000 na podstawie badań GUS z 2004 r.,". Oczywiście wydawca mógł napisać, co chciał na swojej stronie, dlatego rzuciłem okiem na stronę ZKDP. Niestet, Mix-Komiksu tam nie znalazłem jednak rzuciłem okiem na kilka innych tytułów.
Dane za III kwartał 2006 - dotyczą średniej liczby faktycznie sprzedanych egz. za ten kwartał
Cartoon Network Magazyn: 43 408
Czarodziejki Witch: 106 713
Kaczor Donald: 57 367
Są to nakłady, których "dorosły" komiks może tylko pozazdrościć. Czyli jest tak dobrze, jak już dawno temu nie było. Większość dzieci (i młodzieży) obcuje z komiksem, co daje pewną nadzieję na przyszłość - zwiększenie liczby czytelników komiksu.
Tylko ile z tych dzieci, które obecnie zaczytują się "Mix-Komiksem", "Kaczorem Donaldem" albo "WITCH" w swej bardziej dorosłej przyszłości sięgnie po komiks?