dd1

1602 ----

----

dd

...przemyślenia, refleksje, obserwacje i wszystko co przyjdzie Wam tylko do głowy. Także oferty kupna, sprzedaży i wymiany komiksów.

Moderatorzy: ljc, charlie_cherry

1602

Postautor: Azirafal » pn 02.08.2004 19:39

No no no... Fajniutka z tego rzecz się zapowiada.

Wyobraźcie sobie świat w 1602 roku. Na wszystkich kontynentach mają miejsce straszne kataklizmy i nienormalne warunki pogodowe. Burze, trzęsienia ziemi, powodzie - wszystko to sprawia, że ludzie zaczynają sądzić, iż zbliża się Dzień Sądu Ostatecznego. Królowa Wielkiej Brytanii, Elżbieta postanawia dowiedzieć się co i jak.

No, to jeszcze nic takiego, nieprawdaż? Co drugi komiks historyczny tak się może zacząć. Ale to jest scenariusz Gaimana :) W 1602 rok wprowadził bohaterów Marvelowskich - Spidermana (Peter Parquah - LOL ), Fury, Bannera, Fantastyczną Czwórkę, Daredevila i Czarną Wdowę, X-menów i wielu innych. Już samo rozpoznawanie ulubionych bohaterów w takim otoczeniu stanowi niezłą frajdę, a co dopiero gdy i historyjka jest sympatyczna!

Rysunki też niczego sobie - parce Kubert/Isanove nie można zarzucić nic złego (jak dla mnie świetne, klimatyczne rysunki [strasznie podobał mi się efekt działania "zmysłów" Daredevila], które podobają mi się bardziej nawet niż w Origin). Super, super i jeszcze raz, SUPER!!!

Kurde, a chciałem w przyszłym miesiącu wydać tylko 200 zeta na komiksy, a wychodzi mi, że zapłacę o 24,90 więcej 8)
If you don't stand for something you'll fall for anything.
Awatar użytkownika
Azirafal
Arcypryk
 
Posty: 706
Rejestracja: wt 07.01.2003 15:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: 1602

Postautor: Vampdey » śr 06.10.2004 21:02

No to Vamp sie wybrał ostatnio do Empiku... Złotówek miałem mało, więc dylemat co wybrać trwał prawie godzine. Po wyborze dwóch książek pomyślałem, że nadrobie zaległości komiksowe przynajmniej przeglądając kilka...
Po ostatnich Stu nabojach przejrzałem Sandmana, aż trafiłem na 1602 #1. Świetny pomysł, świetny klimat i wogóle świetnie... I zamiast 'Poszarpanych Grań' kupiłem pierwszy od miesięcy komiks :]. Nie żałuje, a i nastepne częsci też nabęde z pewnością.
Polecam :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Vampdey
Katedralny Malkontent
 
Posty: 209
Rejestracja: sob 16.11.2002 20:34
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

melange étrange

Postautor: ejm2000 » śr 03.05.2006 10:29

Ojej - no i ten mix Gaiman + Marvel Superheros mnie odstrasza......; najśmieszniejsze jest to, że uwielbiam i Gaimana [wraz z jego komiksami] a do X-Men i im podobnych mam słabość po dziś dzień...----tamtyka histo-fantasy zdaje się być także obiecująca...ale...gdy zobaczyłam te wykonanie graficzne [ładne, ładne w rzeczy samej] i nazwisko "Gaiman"..nie mogę, nie mogę, nie mogę...;
wiem, że nie powinnam bo to takie stereotypowe podejście ale będąc przyzwyczajona do Sandmana w tradycyjnym wykonaniu graficznym i Superbohaterów wg. Claremonta i innych, nie mogę pogodzić w świadomości tych dwóch, jakże odmiennych galaktyk :roll:

może błąd........

może
post tenebras spero lucem
carpe diem
ejm2000
Pustelnik
Pustelnik
 
Posty: 10
Rejestracja: śr 03.05.2006 10:13
Lokalizacja: Varsavia

Re: 1602

Postautor: nrt » sob 15.07.2006 7:54

Błąd, błąd. Wielbłąd.
Po co Gaiman upychał tyle postaci w tej historyjce?
Po co Hulk, po co Watcher? Czy Peter Parkough nie mógł zosatać zwyczajnym asystentem Nicholasa; musiał dać się ugryżć napromieniowanemu pająkowi? Czemu Gaiman nie opowiedział historii Marvelowskich hirosów na nowo, tylko przepisał ją tak jak zrobiono to już n razy?
Nuda i sztampa, choć w cudnej oprawie graficznej, bo Kuberta uwielbiam.
nrt
Wojownik
Wojownik
 
Posty: 184
Rejestracja: pt 23.06.2006 14:15

Re: 1602

Postautor: Yaqza » sob 15.07.2006 9:13

Tu kurat sę zgadzam - jak na kilka zeszytów to stanowczo za dużo tam różnej maści podejrzanych postaci. "1602" moim skromnym zdaniem wypadłoby lepiej skupiajac się na wybranej grupie, niz starając się ująć za jednym zamachem całe universum...
Wiele jest dróg prowadzących na Szczyt. Lecz kiedy już tam dotrzemy, wszyscy zobaczymy ten sam księżyc...
Awatar użytkownika
Yaqza
Lord
Lord
 
Posty: 1060
Rejestracja: sob 21.06.2003 0:09
Lokalizacja: Ra-doom

Re: 1602

Postautor: Graalion » śr 19.07.2006 8:58

Ale to właśnie chodzi o te smaczki, o te same historie, ale napisane całkowicie inaczej. A że jest dużo bohaterów - ba, za to jak przemyślnie połączone. No i nie zapominajmy, że w tamtych czasach świat był mniejszy niż dziś :wink:
When the time was young, five Riders wandered about Earth. The names of four of them was War, Famine, Pestilence and Death. And the one who led them, was me.
Awatar użytkownika
Graalion
Wędrowiec
Wędrowiec
 
Posty: 44
Rejestracja: czw 01.06.2006 12:10
Lokalizacja: Toruń

Re: 1602

Postautor: banner » ndz 03.09.2006 21:13

ostatnio nabyłem , przeczytałem .. przeczytałem 2 raz ... odłożyłem na półke i chyba przeczytam 3 raz :D
Aerials in the sky when you loose small mind affraid your life. SOAD rządzi !:D
Awatar użytkownika
banner
Najemnik
Najemnik
 
Posty: 77
Rejestracja: śr 09.08.2006 21:03
Lokalizacja: Szczecin


Wróć do O komiksach

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

cron