Aleja Komiksu

czy ktoś spotkał tego gościa jeżeli tak to pewnie zauważył że wszędzie gdzie się pojawi sieje spustoszenie ... w imię Boże.Są to dwa komiksy o gościu z giwerą chodzącym po spalonym przeż słońce świecie.Standard co?? niezupełnie po przeczytaniu obu (KONIECZNIE OBU) zeszytów człowiek siada i zaczyna myśleć.Przygotujcie się na to .Niewprawnym szkodzi.

nie pchać mi się tylko z odpowiedziami

Jak na razie mam za sobą lekturę jednego zeszytu- no i to fakt, komiks wymiata. Przypomina mi to klimatem książkę Davida Gemmela "Wilk w cieniu"- takie podobne klimaty. Zresztą w "Mad Maxie" tez były zbliżone. A wracając do tematu- Ennis niesamowicie łączy dramatyzm i humor, rzadko się to zdarza, szczególnie w przypadku czarnego humoru. Super komiks, serwujący rozwiązania fabularne inne od tych obecnych najczęściej w komiksach. No ale cóż- mini serie takie włąsnie mają plusy: można w nich narobić zadymy i nie martwić się kto z niej wyjdzie żywy.

Pierwszy album w pytkę, Ennis wielkim jednak człekiem jest. Drugi- trochę słabszy, ale zakończenie, przyzanję szczerze, ennisowe- czyli takie, jakiego byś się nigdy człowieku nie spodziewał. Ogólnie rzecz biorąc- świetnie z drobnymi potknięciami. Jak dla gut

No i ten niesamowity urok nawróconego kanibala...Zabiło mnie jego "burp" w pierwszym tomie, gdy skonsumował swoich kolegów z oddziału- Garfield się kłania....a ciekawe toby było nawiasem mówiąć, gdyby Garfield np. którejś nocy zjadł Jona..i Odiego. I Mermala...Oj, ale mam poschizowaną wyobraźnię...I listonosza też..Przestań, mówię ci!

Yaq- stanowczo za dużo komiksów czytasz, wżiąłbyś się lepiej do roboty jakiejś, jeszcze ci móżg wypalą całkowicie te dzieła szatana!

Co też mi tu kolega insynuuje, jakobym chorobę psychiczną miał? Ależ skądże, to są pomówienia okropne rozsiewane przez wrogów totalitarnego systemu rządów jakie sprawuję na mojej planecie Kranczips 4...Zresztą lekarze niczego mi nie udowodnili i zostałem zwolniony warunkowo ze szpitala...Ja naprawdę dobrze się czuję, nie muszę już brać leków, nawet sesje z terapeutą skończyłem...bo wypadł z okna tak jakoś niefartownie...

Yaquza, Yoghurt... Słuchajcie... Takie teksty idą na PM'y, O.K.? Jesteście tu też modami (no, Yaqza praktycznie ), więc nie śmiećcie i nie róbcie z tego Forum czata. Nie zmuszajcie mnie, bym użył mych moderatorskich mocy, by pokasować Wam trochę postów Piszcie na temat Nie mówię tylko o tym topiku, ale ogólnie... Poprawcie się

Azi- ty jeszcze offtopica nie widziałeś, taki jest doebny i nieszkodliwy

Aby nie schodzić całkowicie z tematu- Czy powstały ajkieś komiksy osadzone w świecie Pielgrzyma? Bo ja nie słyszałem, a szkoda taki potencjał marnować

A przyznam, że nie słyszałem o jakimkolwiek wykorzystaniu pielgrzymowych realiów w innych tytułach. Ale wiadomo jak to jest: rzadko kiedy powstaja takie one-shoty, które później nie dorabiaja się serii odpryskowych, więc cośtam pewnie się pojawi...Może prequel opowiadający dokładnie o tym, jak doszło do katastrofy i zmian klimatycznych?