Aleja Komiksu

No cóż. Muszę się przyznać, że ta seria zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie Nie wiem, jak w "środowisku znawców komiksowych" ocenia się tę serię, ale ja ją... no, prawie że uwielbiam

Jak piszą z tyłu komiksu - "Przez kosmos dryfuje nieskończony ciąg statków, Armada.". Jest to swoisty konwój, zrzeszający wszelkie możliwe rasy z całego Wszechświata. Lata to to sobie w kosmosie i bada galaktyki, planety, rasy... Pewnego dna na jednej z planet natykają się na jedyną przedstawicielkę swojej rasy - człowieka (dokładniej kobietę) o imieniu Navis. Jest ona o tyle cennym "dodatkiem" do ras podróżujących w Armadzie, że jest całkowcie niepodatna na czytanie telepatyczne. Ostatecznie (po perypetiach przedstawionych w pierwszym albumie)dołącza do Armady, dostaje swój własny statek i pracę w służbach "szpiegowskich" (powiedzmy - jednostka specjalna do wszystkiego )...

Kurczę no. Urzekła mnie ta seria. Jest ładnie narysowana, dobrze pomyślana, ma inteligentne historie (powiedzmy sobie, że troszkę "z morałem" ), ciekawą główną bohaterkę... Czegóż więcej można oczekiwać po dobrym komiksie?!

Czytałem chyba tylko pierwszą część. Tą w której na planecie ląduje ten typek w kombinezonie podgrzewającym (?) i postanawia sobie terraformować planetę. Komiks zaskoczył mnie zabiciem już na początku tego zwierzaka. Tak poza tym to bardzo przyjemna opowieść. Jak dotąd nie trafiły mi w ręce dalsze części ale chyba będę musiał się za nimi rozejrzeć bo zapowiada się naprawdę ciekawie.

Szczerze polecam. Albumów do tej pory ukazało się pięć. Każdy jest co najmniej równie dobry jak poprzedni (moje ulubione to dwa ostatnie). Jeżeli lubisz niezłe intrygi, nagłe (i niespodziewane) zwroty akcji, rozgrywki zarówno militarne (walki ) jak i dyplomatyczne - to to jest TO!

Hmm też zapoznałem się z tą serią ale im dalej w las tym gorsza fabuła i coraz płytszy przekaz.
Szczerze polacem pierwsze trzy? ten o podgrzewaniu planety, patent z pseudo ludźmi którzy są w epoce powiedzmy carów oraz ten z samobójcami walczącymi o sprawiedliwość na świecie. Reszta może poczekać na amatorów pół gołej małolaty strzelającej z procy

urocze

Z czym jak z czym, ale z "Armadą" mam niewiele wspólnego- jakoś mnie nie zachęcił epizod ze "ŚK". Czy możece mi coś o tym komiksie powiedzieć? Bo z tego co zauważyłem to kreska jakaś tam odkrywcza nie jes (rysuje koleś od "W poszukiwaniu odpowiedzi", o ile mnie pamięć nie myli, a on furory nie robi), co do scenariuszy zaś to ciężko mi coś powiedzieć po tamtej zajawce.....Pomocy!!

Mości Yaqzo, mam wszystkie 5 albumó i każdy dobry. Szczytem geniuszu jest dla mnie "W trybach rewolucji" (bodajże 3 z kolei). Cała seria charakteryzuje się ciekawymi historiami, niebrzydką kreską i czasem zabłyśnie humorem. Ja tam pieniędzy na żaden z tomików nie żałuję i wiem, ze zawsze kupię, bo armada dobra jest. i bez dyskusji

No no no, na styczeń zapowiedziano kolejną "Armadę"- może być ciekawie...

Ostatnia (najnowsza) Armada jest kiepska. "Gra Pozorów" zupełnie nie spełniła moich pokładanych w niej nadziei. Navis, z powodu uszkodzenia statku, lduje awaryjnie na jakiej planecie. Na niej zostaje natychmiast zatrzymana przez lokalną rasę i zaatakowane przez pewne roboty. Dalej historia się toczy, a ja nie będę zanudzał. Po prawdzie historię można w skrócie przedstawić w dwóch powiedzonkach: "Gdzie diabeł nie da rady, babę pośle" oraz "Nie rób drugiemu co tobie nimiłe". Koniec. Zniknął gdzieś cały urok Navis. Nie pojawiają się ciekawsze postacie drugoplanowe (najlepszą jest... pewien bardzo inteligentny komputer ), przepadł niewiadomo gdzie humor (jest go tyle co nic), a fabuła, powiedzmy sobie szczerze, stereotypowa. Rysunki - jak zawsze. Standard. Lepiej już raczej nie będzie, ale przynajmniej raczej gorzej też nie. Gdzie ta siła, która biła z "!#*#^#&%#@@" (nie umiem dać tych znaczków z tytułu... )? Gdzie pomysł i humor z pozostałych? Szkoda...

Na dzień dobry skojarzyła mi się "Armada" nowa z "Metal Slug"- jazdowną na maksa gierką na Neo Geo. Taka sama dbałosc o szczególiki, deformacja na modłę "deformed"- w pytkę.
A wątki komediowe nie bawią mnie szczególnie- akcja zajebista, poczucie humoru zaś bidne.

no i znowu muka,chcialem podpiac sie tutaj,a utworzyłem nowy temacik,ale ewentualnych bywalców i entuzjastów armady prosze o zajrzenie do tematu "pytanie o armade",sorka za zamiesznie

W innym topiku ( ) szczota pisze:Właśnie niedawno zainteresowalem się tą serią i zauważyłem,żepierwsza i druga część jest juz wysprzedana(chociaz druga mozna jeszcze gdzies kupić).I tu pojawia sie pytnie,czy jest sens czytać9a co zatym idzie kupowac)komiks ten od drugiej(moze trzeciej)czesci,czy fabula tego komiksu pozwala na zaczecie lektury od pewnego momentu,prosze wiec o info na ten temat, amoze nawet lekkie wprowadzenie w temat tej serii.)

Jeżeli chodzi o małe wprowadzeni, to opisałem je w pierwszym poście w tym topiku. Jeżeli chodzi o to, czy jest sens kupować od drugiej części -tak. Sens jest. Pierwsze dwie części to taki wstęp do prawdziwej historii, która rozwija się w kolejnych albumach serii. A w drugiem albumie jest krótki (jedna strona?) fragment, gdzie robią "recap" (taki skrót tego co się działo wcześniej), z którego można dowiedzieć się większości rzeczy, jakie są potrzebne do dalszej kontemplacji tej zajebistej serii

Mam nadzieję, że to Ci rozjaśniło mroki niewiedzy i pomogło w podjęciu wyboru. I wybacz, że tak długo trwało odpowiadanie na tego postam, ale jakoś go nie zauważyłem