Witajcie! Jestem tu nowicjuszem, wierzę jednak, że trafiłem w dobre miejsce. Otóż w dzieciństwie miałem komiks formatu A4, w którym był olbrzym z głową małego dziecka i ciałem z budynków. Jakiś czarodziej rzucił zaklęcie i domy mieszkańców połączyły się w jeden wielki, a na jego czubku umieścił głowę małego dziecka. Była tam też postać zielonego, kudłatego stwora("wodnika"?), który śpi w sianie, albo krzakach. Komiks był pięknie narysowany i jest jakimś mglistym wspomnieniem z wczesnego dzieciństwa(mam 31 lat). Ciekawe, czy zdarzy się cud i ktoś poda mi tytuł? Pozdrawiam serdecznie!