szabla pisze:Chodzi o SKAD SIE BIERZE WODA SODOWA: to wydanie niczym nie rozni sie od teg, co wydal MAW i pozniejsze wydawnictwa w latach 90.
Jeszcze raz powtórzę - w wydaniu Ongrysa są trzy komiksy:
"Skąd się bierze woda sodowa"
"W pustyni i w paszczy"
"Przepraszamy, remanent"
razem: 88 stron.
W albumie MAW zatytułowanym "Skąd się bierze woda sodowa" są dwa komiksy:
"Skąd się bierze woda sodowa"
"Antresolka profesorka Nerwosolka"
razem (jesli dobrze pamietam) 64 strony
Więc jak Pan może pisać, że nasze wydanie niczym się nie różni od wydania MAWu??!?
szabla pisze:A przeciez kazdy wie, ze plansze tego komiksu roznily sie w sposob istotny od tego, co wydano w albumie. Ba, bylo ich wiecej! Niezorientowanych odsylam na strone T. Baranowskiego, ktory sprzedaje owe dzielo w wersji pierwotnej. Trzeba bylo wiec od razu sie przyznac, ze nie macie praw do takiej formy, a nie wydawac cos, co wszyscy - w takiej, czy innej formie, ale jednak albumowej, maja.
Przyznam, że nic nie rozumiem... Plansze komiksu różniły się od tego co wydano w albumie? To co wydano w albumie?
Tadeusz Baranowski na stronie oferuje zakup plansz z "Wody Sodowej", sam zresztą jedną z nich zakupiłem. I jest identyczna, jak w albumach (wszystkich, począwszy od MAWu, poprzez Egmont, na Ongrysie kończąc).
Tak więc wciąż nie bardzo wiem, do czego mamy się przyznać...