Aleja Komiksu

witam. wiem że sie powtórzę ale to już dawno było więc może i odpowiedź będzie inna...hope

RELAX:
1. Witold Parzydło (rys.), Stefan Weinfeld (sc.)
Opowieści nie z tej ziemi - 12-17

Marek Szyszko (rys.), Dobrzyńska (sc.)
Tajemnica kipu - 23-28.

Marek Szyszko (rys.), Chmurowa (sc.)
Pięć kroków wstecz - 18-19.

Marek Szyszko (rys.), Szwed (sc.)
Konus - 15-17.


Jerzy Wróblewski (rys.), Chmielewski (sc.)
Ślad wiedzie w przeszłość - 26-29.


Jerzy Wróblewski (rys.), Mieczysław Derbień (sc.)
Vahanara - 18-21.


Edward Lutczyn (rys.), Zakasz (sc.)
Mundial 78 - 19.
Lekcja tenisa - 26.
Przerwana rozmowa - 31

Z. Wójcicki (rys., sc.), A. Sawicki (sc.)
Niezwykłe wakacje - 28-31

dla mnie te serie to prawdziwe perełki...szanse są?

pozdrawiam

Burps pisze:witam. wiem że sie powtórzę ale to już dawno było więc może i odpowiedź będzie inna...hope
szanse są?

Większość z powyżej wymienionych komiksów jak najbardziej leży w kręgu zainteresowania Ongrysa. Niestety z komiksami publikowanymi w Relaksie wiąże się zazwyczaj jedna trudność: nie wiadomo, kto jest ich autorem. O ile rysowników dość łatwo zidentyfikować i odnaleźć (Ongrys rozmawiał już w sprawie publikacji z p. Szyszko czy rodziną p. Wróblewskiego), o tyle odnalezienie scenarzystów, których znamy tylko nazwisko (Dobrzyńska, Chmielewski) jest w zasadzie niemożliwe. Relax publikował dużo komiksów, znaczna część była stworzona (zwłaszcza napisana) przez przypadkowe osoby - byli to dziennikarze itp, których okazjonalnie poproszono o stworzenie scenariusza komiksu. W dodatku magazyn nie zamieścił imienia, a czasem nawet nazwiska. Tak się złożyło, że wiele osób pracujących na stałe w redakcji Relaksu już nie żyje i nawet nie wiadomo kogo można pytać kim byli scenarzyści.

Kolejną trudnością może być brak oryginalnych materiałów do reprodukcji - wiem, że przynajmniej część wymienionych komiksów się nie zachowała.

Więc - odpowiadając na pytanie - szanse są, ale czy uda się wydać Relaksowe komiksy - nie mam pojęcia.

danek pisze:Ja sam na integrala w twardej oprawie chętnie bym się skusił.

grzesiek744 pisze:wolałbym nawet formę zeszytową A4

Uwzględniając głosy jednych i drugich, Bruce J. Hawker ukaże się zarówno w postaci osobnych albumów, jak i integrala.

Pierwszy integral pod koniec maja, pierwszy album w czerwcu. Albumy 2 i 3 powinny się ukazać w roku 2014, zaś pozostałe (4,5,6,7) w 2015. Również w formie integrala oraz pojedynczych albumów.

Kiedy wydacie drugi tom Sagi Valty??

Jak się ma sprzedaż procentowo jeśli można wiedzieć integrala i pojedyńczego albumu Bruce'a?
Czy jest kilkukrotna różnica pomiędzy nimi?

Jeśli sprzedaż integrala jest zadowalająca to może czas na kolejne integrale kolejnych serii?
Patrząc na posuchę rynku jeśli chodzi o komiks europejski ja sam byłbym zainteresowany kupnem takich integrali co miesiąc.

Dariusz Żory pisze:Kiedy wydacie drugi tom Sagi Valty??

Jest już tłumaczony. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie - w październiku.

danek pisze:Jak się ma sprzedaż procentowo jeśli można wiedzieć integrala i pojedyńczego albumu Bruce'a?
Czy jest kilkukrotna różnica pomiędzy nimi?

Na razie nie ma jak tego porównać. Integral był sprzedawany na festiwalu i w sklepach komiksowych. Wiadomo, że najwieksza sprzedaż jest w momencie premiery. Wydania pojedyncze dopiero dotarły do hurtowni. Pierwsze rozliczenie będzie dopiero w przyszłym miesiącu i zapewne nie będzie to oszałamiajaca liczba już w pierwszym miesiącu.

Czy będzie kilkukrotna róznica? A dlaczego miałaby być? Biorąc pod uwagę wyłacznie pierwszy miesiąc pewnie tak, ale jaki sens ma takie porównanie? A w dłuzszej perspektywnie jakaś różnica pewnie będzie, ale nie sądzę, żeby była ona kilkukrotna.

danek pisze:Jeśli sprzedaż integrala jest zadowalająca to może czas na kolejne integrale kolejnych serii?
Patrząc na posuchę rynku jeśli chodzi o komiks europejski ja sam byłbym zainteresowany kupnem takich integrali co miesiąc.

"Posucha rynku jeśli chodzi o komiks europejski"? To chyba chodzi o jakiś inny rynek niż Polski, bo ja widzę wyjątkowy urodzaj...

Ongrys to małe wydawnictwo, również pod wzgledem finansowym. Zakup licencji na pięć albumów naraz (czyli Sagę Valty 2 i kolejne cztery Hawkery, bez znaczenia jest tutaj czy wydane będą osobno, czy w integralu) wyczerpuje możliwości finansowe wydawnictwa, a co dopiero wydawanie takich integrali co miesiąc...

Jakoś niezauważyłem ostatnio za dużo integrali komiksu europejskiego no ale niech każdy ma swoje własne zdanie na ten temat.

danek pisze:Jakoś niezauważyłem ostatnio za dużo integrali komiksu europejskiego no ale niech każdy ma swoje własne zdanie na ten temat.

O integralach wspominasz tylko Ty, a pisząc o komiksie europejskim, nie precyzujesz że o to chodzi. A na takowy komiks zdecydowanie jest teraz urodzaj, niezależnie od formy wydania.

No, nie dawno marudziłem na brak Europejskiego komiksu, a dziś zastanawiam się skąd kasę na nie wyczarować. Jest naprawdę dobrze.

Powiem szczerze, że nie planowałem zakupu Hawkera, bo to raczej nie moje klimaty (nie bardzo kręcą mnie przygodówki, a tym bardziej takie historyczno - marynistyczne) ale zobaczyłem przykładowe plansze i pomyślałem, że muszę to mieć, bo rysunki zapierają dech. Właśnie czekam na paczkę (powinna dotrzeć do środy).

Pytania do Ongrysa:
1)Są w przyszłości szanse na jakieś inne frankofońskie serie czy też raczej Hawker to jednorazowy wyskok?
2) Jest szansa na dodruk lub nowe wydanie "Kubusia Piekielnego" w wersji kolekcjonerskiej? Nie załapałem się niestety na tę wersję i teraz nie mam skąd wziąć, a bardzo bym chciał.

Czy rozważacie (po zakończeniu Hawkera) "wskrzeszenie" kolejnej porzuconej dawno temu serii (np. "Ian Kaledine", "Marine")?

messer pisze:Są w przyszłości szanse na jakieś inne frankofońskie serie czy też raczej Hawker to jednorazowy wyskok?

No, nie taki jednorazowy, bo "Saga Valty" czy "Spadająca gwiazda" też są komiksami frankofońskimi...

Szanse są, choć jak wspomniałem wyżej - wielu wydawców wydaje dziś komiks frankofoński, tak więc Ongrys będzie raczej ostrożny z wprowadzaniem kolejnych serii.

messer pisze:Jest szansa na dodruk lub nowe wydanie "Kubusia Piekielnego" w wersji kolekcjonerskiej? Nie załapałem się niestety na tę wersję i teraz nie mam skąd wziąć, a bardzo bym chciał.

Szansa jest, ale w najbliższym czasie wznowienie nie jest planowane. Proszę napisać do wydawnictwa, zazwyczaj nawet po wyczerpaniu nakładu zostają jakieś pojedyncze egzemplarze ze zwrotów, może coś się znajdzie.

mar21 pisze:Czy rozważacie (po zakończeniu Hawkera) "wskrzeszenie" kolejnej porzuconej dawno temu serii (np. "Ian Kaledine", "Marine")?

"Ian Kaledine" - nie.
"Marine" - na razie nie.

1. Kiedy mniej więcej można spodziewać się drugiego integrala Hawkera?

2. A co sądzicie o Bruno Brazil? A może Władcy chmielu?

Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Napiszę zaraz bezpośrednio do wydawnictwa.

Co do serii frankofońskich, to rzeczywiście zapomniałem o "Sadze Valty". Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że nie jestem po prostu targetem tej serii. Heroic fantasy nigdy jakoś do mnie nie przemawiało (wyjątkiem jest chyba jedynie Thorgal ale to ze względów sentymentalnych, bo był to jeden z moich pierwszych komiksów). A "Spadającą gwiazdę" chętnie kupię, bo bardzo lubię rysunki Kasprzaka.
Jeśli zaś chodzi o obecność komiksu frankofońskiego u wielu wydawców, to rzeczywiście wielu już te komiksy wydaje. Są to jednak w większości przygodówki lub obyczajówki, a brakuje pozycji dla nieco starszego czytelnika. Ja ze swej strony proponuję wobec tego "Wody Morteluny" (mocna seria, wydana w 10 tomach, a później w 2 integralach, objętościowo wygląda to podobnie do Hawkera bo integrale liczyły po około 250 stron, myślę że z uwagi na długość i unikatowe przedstawienie bardzo dobra seria do wydania, ponadto wiele osób z tego co zauważyłem dopytuje się o nią na różnych forach)
Trzeba też zauważyć, że w Polsce skupiamy się na komiksach frankofońskich, a nietknięte są np. komiksy hiszpańskie czy też w małym stopniu włoskie. Myślę, że bardzo ciekawymi pozycjami do wydania są "Hombre" http://www.bedetheque.com/BD-Hombre-INT-L-integrale-22248.html lub wspomniane przez mnie w innym wątku "Arrugas" (na podstawie tego komiksu zrobiono film animowany "Dyskretne uroki starości").
Z innych komiksów wartych wydania jest jeszcze "Juan Solo" Jodorowskiego http://www.bedetheque.com/BD-Juan-Solo-Integrale-20691.html Moim zdaniem rzecz kapitalna, zarówno w warstwie graficznej jak i symbolice oraz kreacji poszczególnych postaci. A z uwagi na uwielbienie dla mistrza Jodo na naszym rynku komiksowym, myślę że byłby to strzał w dziesiątkę. Od siebie dodam, że to jeden z najlepszych komiksów jaki czytałem kiedykolwiek.

Ongrys pisze:"Marine" - na razie nie.

Czyli jest szansa na ten tytuł? Super!

W przeciwieństwie do Messera ja bardzo lubię przygodówki, zwłaszcza w starym stylu (bez udziwnień). Mam nadzieję, że w przyszłości wydacie jakąś realistycznie narysowaną awanturniczo-przygodową serię.

"Murena" czy też "Skorpion" pokazują jednak, że wydawanie serii awanturniczo - przygodowych jest na naszym rynku bardzo ryzykowne, a często wręcz nieopłacalne. Jeden wielki wydawca (Egmont) już się na tych seriach przejechał. Teraz (co widać po słabej sprzedaży i sporym opóźnieniu w publikowaniu kolejnych części) Taurus też ma z tym problemy. Inwestowanie w takie serie przez mniejsze wydawnictwo jakim jest Ongrys byłoby moim zdaniem samobójstwem. Mieliśmy już przecież przykłady w przeszłości, że jeden nietrafiony tytuł może spowodować upadek wydawnictwa. A ja życzę Ongrysowi jak najlepiej, bo robią świetną robotę, a ich komiksy pod względem jakości wydania to absolutny top.

Tak na marginesie, to dziwi mnie ta średnia sprzedaż integrala Hawkera. Jeśli dobrze pamiętam, to gdzieś czytałem, że nakład integrala to 400 egzemplarzy. A komiks wciąż jest dostępny. Naprawdę dziwny jest nasz komiksowy ryneczek, skoro nie może znaleźć się nawet tylu nabywców. A przecież lepsza sprzedaż to i pewnie szansa na dodruk i szybsze wydanie tomu drugiego, a w dalszej perspektywie pewnie i innych pozycji. Świadomość i wyczucie smaku polskiego czytelnika są chyba jednak na niskim poziomie, co mnie bardzo smuci.

messer pisze:Jeśli zaś chodzi o obecność komiksu frankofońskiego u wielu wydawców, to rzeczywiście wielu już te komiksy wydaje. Są to jednak w większości przygodówki lub obyczajówki, a brakuje pozycji dla nieco starszego czytelnika.

No, niestety, jeśli Ongrys sięgnie po jakieś pozycje z komiksów frankofońskich, to będą to właśnie przygodówki.

messer pisze:Trzeba też zauważyć, że w Polsce skupiamy się na komiksach frankofońskich, a nietknięte są np. komiksy hiszpańskie czy też w małym stopniu włoskie.

Na razie Ongrys nie planuje publikacji komiksów hiszpańskich czy włoskich.

mar21 pisze:

Ongrys pisze:"Marine" - na razie nie.

Czyli jest szansa na ten tytuł? Super!

To za dużo powiedziane. Na razie nie jest rozważany, ale może w przyszłości będzie [rozważany, nie wydany].

messer pisze:"Murena" czy też "Skorpion" pokazują jednak, że wydawanie serii awanturniczo - przygodowych jest na naszym rynku bardzo ryzykowne, a często wręcz nieopłacalne. Jeden wielki wydawca (Egmont) już się na tych seriach przejechał. Teraz (co widać po słabej sprzedaży i sporym opóźnieniu w publikowaniu kolejnych części) Taurus też ma z tym problemy.

To, że Egmont z nich zrezygnował o niczym nie świadczy - Egmont to duży wydawca i chce realizować wyłącznie duże projekty, zapewniające dużą sprzedaż i spory zysk. Wydawcy jak Taurus to całkiem inna bajka, nie mają aż takich oczekiwań. Ta sama seria w Egmoncie może być nieopłacalna, a u mniejszego wydawcy jest ok. Nie słyszałem też aby sprzedaż była słaba, raczej wręcz przeciwnie. Nakłady niektórych albumy są już na wyczerpaniu...

Ongrys pisze:
No, niestety, jeśli Ongrys sięgnie po jakieś pozycje z komiksów frankofońskich, to będą to właśnie przygodówki.

W zasadzie trochę mnie dziwi takie podejście, bo jest tego na rynku strasznie dużo i wiadomo, że już jest przesyt. Myślałem, że najpewniejszą drogą do sukcesu jest wypełnianie rynkowej luki, którą są właśnie pozycje dla starszego czytelnika. Ale cóż, nie moja kasa, życzę powodzenia. Ja zadowolę się w tym roku "Ranxeroxem" od KG. To powinien być jakiś wyznacznik jak właśnie te mocniejsze komiksy wypadają na naszym rynku. A trzeba powiedzieć, że zapowiada się prawdziwy przebój. Liczę oczywiście także na "Profesora Filutka" od Ongrysa. Mam nadzieję, że uda się wydać pierwszy tom w tym roku. Czekam na ten komiks z niecierpliwością.

Co do sprzedaży "Skorpiona" to wystarczy wpisać tytuł w dowolnej porównywarce cenowej. Tom 8 (wydany ponad rok temu) jest dostępny dosłownie wszędzie i to w ogromnych ilościach (po kilkadziesiąt sztuk). Wiadomo, że nakłady komiksów Taurusa to kilkaset sztuk (pomijając oczywiście "Żywe trupy" ale sukces tego tytułu powstał z wiadomych względów), tak więc nie wiem czy można mówić w tym przypadku o dobrej sprzedaży.

Ale to tylko takie moje przemyślenia. Mam jeszcze na koniec pytanko. Zgodnie z radą, napisałem maila bezpośrednio do wydawnictwa Ongrys w sprawie "Kubusia Piekielnego". Chciałem się dowiedzieć czy adres wydawnictwo@ongrys.pl jest właściwy, gdyż nie otrzymałem dotąd odpowiedzi. Jeśli to niewłaściwy adres mailowy, to prosiłbym o jakiś aktualny. Z góry dzięki.

W zasadzie trochę mnie dziwi takie podejście, bo jest tego na rynku strasznie dużo i wiadomo, że już jest przesyt. Myślałem, że najpewniejszą drogą do sukcesu jest wypełnianie rynkowej luki, którą są właśnie pozycje dla starszego czytelnika. Ale cóż, nie moja kasa, życzę powodzenia. Ja zadowolę się w tym roku "Ranxeroxem" od KG. To powinien być jakiś wyznacznik jak właśnie te mocniejsze komiksy wypadają na naszym rynku. A trzeba powiedzieć, że zapowiada się prawdziwy przebój. Liczę oczywiście także na "Profesora Filutka" od Ongrysa. Mam nadzieję, że uda się wydać pierwszy tom w tym roku. Czekam na ten komiks z niecierpliwością.

Skąd to info o Ranku, na stronie nic nie podają, jak wiesz coś więcej proszę odpisz

grzesiek744 pisze:
Skąd to info o Ranku, na stronie nic nie podają, jak wiesz coś więcej proszę odpisz

RanXerox ma być i to jeszcze w tym roku. Ktoś spytał o to na fejsie KG parę tygodni temu. KG potwierdziło tę informację. Prawdopodobnie integral na wzór wydania francuskiego czyli może coś takiego http://www.glenatbd.com/bd/ranx-integrale-9782723475686.htm
Dla mnie w każdym razie "must have", lata czekałem na ten komiks.

BTW Tak chciałem przy okazji zapytać, dlaczego na Forum Wydawców jest tak mało działów? Nie ma np. działu poświęconego KG czy Timofowi (a co ciekawe jest dział Mroja Press).

kiedy powstawało forum wydawców, nie wszyscy wydawcy byli zainteresowani taką formą kontaktu z czytelnikami

Drodzy czytelnicy!

Ostatnie paczki z egzemplarzami wydania zbiorczego Bruce'a J. Hawkera zostały wysłane do Centrum Komiksu, Incala i Fankomiksu. Jeśli ktoś planuje zakup, lepiej nie odkładać go na później.

Ooo no to pięknie.

Ongrys --> "Zdania są podzielone. Jedni wolą integrala, inni nie chcą płacić za komiks więcej niż 30-40 zł."

Jak widać ludzie lubią integrale i to co najważniejsze - posłuchano głosu potencjalnych nabywców, a to rzadkość.
Osobiście chciałbym aby wydane komiksy można było kupić w okresie do chociażby trzech lat.
Jeśli pozycja się rozprzeda w dwa miesiące to można mówić o niedoszacowaniu chłonności rynku.

Ongrys pisze:Drodzy czytelnicy!

Ostatnie paczki z egzemplarzami wydania zbiorczego Bruce'a J. Hawkera zostały wysłane do Centrum Komiksu, Incala i Fankomiksu. Jeśli ktoś planuje zakup, lepiej nie odkładać go na później.

Nigdzie nie można dostać tego egzemplarza, czy możliwe że juz go zabrakło???? Przecież niemożliwe żebyście tak mało tego nadrukowali.

lukusk pisze:Nigdzie nie można dostać tego egzemplarza, czy możliwe że juz go zabrakło???? Przecież niemożliwe żebyście tak mało tego nadrukowali.

Bardzo możliwe. Nie ma się czemu dziwić. Przecież od początku było wiadomo, że integral będzie w bardzo małym nakładzie. Tak jak napisałem wcześniej, było to podobno 400 sztuk, z czego prawie połowa sprzedała się na festiwalu.

lukusk pisze:
Nigdzie nie można dostać tego egzemplarza, czy możliwe że juz go zabrakło???? Przecież niemożliwe żebyście tak mało tego nadrukowali.

"Bruce J. Hawker tom 1", tak jak prawie wszystkie wcześniejsze wydania kolekcjonerskie Ongrysa miał nakład 400 egz. (wyjątkiem były "Kubuś Piekielny" i "Tajemnica Czerwonego Tepee" - po 500 egz).

danek pisze:Jak widać ludzie lubią integrale i to co najważniejsze - posłuchano głosu potencjalnych nabywców, a to rzadkość.
Osobiście chciałbym aby wydane komiksy można było kupić w okresie do chociażby trzech lat.
Jeśli pozycja się rozprzeda w dwa miesiące to można mówić o niedoszacowaniu chłonności rynku.

Oczywiście - okazało się, że nakład był za mały. Chciałbym wiedzieć o tym dwa miesiące temu, proszę mi wierzyć, że z przyjemnością zamówiłbym więcej. W przypadku poprzednich wydań kolekcjonerskich był to nakład wystarczający, większość z nich wciąż leży w magazynie w całkiem sporej liczbie.

Obstawiałem na 800 sztuk integrali Bruce'a.
Będzie dodruk?
Przed częścią drugą może to być dość istotne.

messer pisze:

lukusk pisze:Nigdzie nie można dostać tego egzemplarza, czy możliwe że juz go zabrakło???? Przecież niemożliwe żebyście tak mało tego nadrukowali.

Bardzo możliwe. Nie ma się czemu dziwić. Przecież od początku było wiadomo, że integral będzie w bardzo małym nakładzie. Tak jak napisałem wcześniej, było to podobno 400 sztuk, z czego prawie połowa sprzedała się na festiwalu.

???400 szt? przy cenie ok80 zł to chyba mało prawdopodobne, żeby wypuścili w takiej ilości. Jeżeli jest to prawdą to jak dla mnie to kompromitacja, bo raczej nie sukces. Teraz jestem zmuszony polować na niego na allegro.

Edit. Widzę że się spóźniłem z kolejna wypowiedzią. Jeszcze pod koniec czerwca mozna było kupic w przyzwoitej cenie, teraz będą szaleć z cenami na allegro, cholera jasna, teraz jestem zły. Nie jestem w stanie ogarnąć wszystkich inforamcji o nowych wydaniach, pierwszy raz zdażyło mi sie jednak żeby dwa miesiące po premierze pozycja była niejako białym krukiem (śmiech przez łzy)

lukusk pisze:Teraz jestem zmuszony polować na niego na allegro.

[/quote]

Z tym też może być ciężko. Incal wyprzedał na allegro ostatnie sztuki w zeszłym tygodniu. Jeśli nie będzie dodruku, to może być to "biały kruk" pokroju "Feralnego Majora", a co za tym idzie ceny też mogą być wysokie. Ja bym Ci proponował brać w pojedynczych tomach (jeśli oczywiście nie będzie dodruku). Mają one tę zaletę, że wychodzą dużo taniej.

No ja jednak mam nadzieję, że wydawca jednak przeanalizuje sprawę i zrobi dodruk, bo byłoby to dla mnie niezrozumiałe. Przecież nie jest to chyba wydanie limitowane z gwarancją niewydawania dodatkowych ilości sztuk.

lukusk pisze:No ja jednak mam nadzieję, że wydawca jednak przeanalizuje sprawę i zrobi dodruk, bo byłoby to dla mnie niezrozumiałe. Przecież nie jest to chyba wydanie limitowane z gwarancją niewydawania dodatkowych ilości sztuk.

Problem w tym, że dodruk małej ilości sztuk może być nieopłacalny, a z kolei przy dodruku większej ilości (załóżmy te 400 sztuk) nie wiadomo czy znajdzie się tylu nabywców.

Myślę, że znajdzie nabywców, ale to tylko moja opinia. zastanawiam się tylko w takim razie, jak opłacalne było przygotowanie tych 400 szt przy takiej cenie. Ale to już gdybanie, a z gdybania komiksu nie dostane.

danek pisze:Obstawiałem na 800 sztuk integrali Bruce'a.
Będzie dodruk?
Przed częścią drugą może to być dość istotne.

No, chyba trzeba będzie zrobić... Przed premierą drugiego tomu, czy też razem z drugim tomem... A może uda się wczesniej?

lukusk pisze:Przecież nie jest to chyba wydanie limitowane z gwarancją niewydawania dodatkowych ilości sztuk.

Nie jest. Można robic dodruk.

lukusk pisze:???400 szt? przy cenie ok80 zł to chyba mało prawdopodobne, żeby wypuścili w takiej ilości. Jeżeli jest to prawdą to jak dla mnie to kompromitacja, bo raczej nie sukces.

W pełni się zgadzam - integral Bruce'a Hawkera to kompromitacja na całej linii ;D

lukusk pisze:zastanawiam się tylko w takim razie, jak opłacalne było przygotowanie tych 400 szt przy takiej cenie.

No właśnie nie bardzo opłacalne, ale cóż - tak już działa Ongrys. Wydaje komiksy których inni wydawcy publikować nie chcieli, bo mówili, że to nieopłacalne. I tak od pięciu lat...

W obniżeniu kosztów druku Bruce'a Hawkera pomogło wydanie miękkookładkowe - wspólne zrobienie dwóch wersji jest tańsze, niż zrobienie każdej z nich z osobna...

No to niech uda się wcześniej, ale maksymalnie z wydaniem tomu 2

Ps.Dobrze jest czasem kogoś pomęczyć i pomarudzić