baner

Recenzja

Uczeń Ducobu #1: Sztuka ściągania

Yaqza, Yaqza recenzuje Uczeń Ducobu #1: Sztuka ściągania
....Ducobu? Cóż mogę o nim powiedzieć....To prawda, jest moim uczniem, siedzi w ławce razem z moją najlepszą uczennicą, Leonią. To wspaniała dziewczynka, prawdziwy wzór...a, miało być o Ducobu? No tak, on tez chodzi do mojej klasy. Dobry chłopak. Niezbyt...pracowity, że tak powiem, ale ma złote serce. Jestem pewien, że gdyby nie był taki leniwy stałby się przyszłością narodu. A tak...na pewno świetnie będzie sobie radził przewodząc jakiejś szajce szpiegowskiej- umiejętność podglądania, ściągania i przywłaszczania sobie potrzebnych informacji dopracował do perfekcji...

Takie zdanie ma o naszym obiekcie badań jego nauczyciel matematyki. A co my napiszemy?
„Uczeń Ducobu” to kolejny komiks komediowy wydawany przez PRiSkę- obok „Naba”, „Cubitusa” i „Leonarda”. I, przyznać muszę, Ducobu plasuje się w ścisłej czołówce.
Komiks ten znamy już z łamów „Świata Komiksu”, gdzie jego bohater debiutował jako Tępek. I przyznam szczerze, że wtedy historie z jego udziałem nie przypadły mi do gustu- uważałem je za płaskie, pozbawione duszy, odtwórcze historyjki skierowane do osób cierpiących na nadmiar grosiwa w portfelu. Dlatego właśnie „z pewną nieśmiałością” sięgnąłem po „Sztukę ściągania”....Ale warto było! Album ten strasznie miło mnie zaskoczył, tak pomysłami (wątkiem głównym jest próba wpojenia Ducobu wiedzy tajemnej, jaką jest dla niego tabliczka mnożenia- niby banalne, ale nie wtedy gdy ktoś jest tak oporny na wiedzę jak nasz bohater; poza tym mamy też kilka wątków pobocznych.) jak i wykonaniem- świetne, trzymające klimat rysunki potrafią przyprawić o drgawki ze śmiechu (zabiła mnie historia, w której Ducobu „nadwerężył” sobie oczy- strona 7). Dodać też trzeba, że stałym kompanem Ducobu jest klasowy szkielet postawiony w kącie sali...Obaj tam często się spotykają...
Wszystkim, którzy nabrali dystansu do tego komiksu po historiach opublikowanych w „ŚK” radzę sięgnąć jednak po ten album- warto przynajmniej rzucić na niego okiem. Osobiście uważam, że jest o niebo lepszy od takiego na przykład „Leonarda” a i sporo ciekawszy od „Naba”.
Kawał naprawdę dobrego komiksu komediowego- w sam raz, by odprężyć po cięzkim dniu i chociaz na chwilę zapomnieć o zmartwieniach. Bo Ducobu ma ich więcej.

Opublikowano:



Uczeń Ducobu #1: Sztuka ściągania

Uczeń Ducobu #1: Sztuka ściągania

Scenariusz: Zidrou
Rysunki: Godi
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2002
Seria: Uczeń Ducobu
Tytuł oryginału: L'eleve Ducobu. Un copieur sachant copier!
Rok wydania oryginału: 1997
Wydawca oryginału: Dargaud-Lombard
Tłumaczenie: Hanna Wierzbicka
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 21x29 cm
Stron: 52
Cena: 145,99 zł
Wydawnictwo: Podsiedlik-Raniowski i spółka
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-