baner

Recenzja

Marvel Knights. Punisher #01 [recenzja]

Łukasz Słoński recenzuje Marvel Knights. Punisher #01
7/10
Marvel Knights. Punisher #01 [recenzja]
7/10
W pierwszym, opasłym tomie „Punisher. Marvel Knights” tytułowy bohater wraca do Nowego Jorku, by, i tu bez zdziwienia, wysprzątać ulice z przestępców. Główna część historii skupia się na potyczce Franka Castle z mafijną rodziną Gnucci. Rozprawia się z nimi w ekspresowym tempie, wykorzystując każdą nadarzającą się okazję, by uszczuplić ich szeregi. Ennis nie mógł sobie pozwolić jednak, żeby bohater miał do czynienia tylko ze zwykłymi oprychami. Zaserwował więc Punisherowi spotkanie z groteskowymi antagonistami, wśród których prym niewątpliwie wiedzie Rusek.

Oprócz głównej fabuły obserwujemy pojawienie się innych mścicieli, starających się „oczyścić” nowojorskie ulice. Każdy z naśladowców ma zupełnie inne podejście do tego, jak działać – co najlepiej pokazuje ich spotkanie organizacyjnie. Drugim z pobocznych wątków jest opowieść o grupie śledczych mających za cel złapanie Punishera. Poboczne historie pozwalają choć na chwilę odsapnąć od brutalnej krucjaty prowadzonej przez Franka Castle. Ciekawym zamknięciem tomu jest niedługa opowieść „Punisher zabija uniwersum Marvela”, gdzie został poruszony wątek zwykłych ludzi żyjących w cieniu spektakularnych walk superbohaterów.

Historię Ennisa zilustrował Steve Dillon, który wspólnie ze scenarzystą stworzył „Kaznodzieję”. We wspomnianej serii nie brakowało charakterystycznych i dziwacznych indywiduów. Również w „Punisherze” natkniemy się na tego typu postacie (choćby na wspomnianego wcześniej Ruska). Dillon świetnie sobie radzi z ilustrowaniem krwawych pomysłów Ennisa, czego jednym z przykładów jest spotkanie Punishera z przestępcami w nowojorskim zoo. W tym fragmencie rysownik pokazuje nowatorskie sposoby uśmiercania gangsterów za pomocą zwierząt (m.in. „kąpiel” w akwarium pełnym piranii).

Do Punishera wróciłem po latach. Poniekąd był to powrót do tego, co zapamiętałem z młodości, czyli opowieści o facecie z czachą na klacie mordującego przestępców w ilościach hurtowych. W dalszym ciągu jest to historia przemocy napędzanej przemocą, choć w tym przypadku stworzona z większym dystansem do powagi tytułowego herosa. Jeśli jednak spojrzeć na ową historię z perspektywy czytelniczej przeszłości, to – oprócz przegiętych przeciwników – niewiele się zmieniło...

Opublikowano:



Marvel Knights. Punisher #01

Marvel Knights. Punisher #01

Scenariusz: Garth Ennis
Rysunki: Doug Braithwaite, Steve Dillon
Wydanie: I
Data wydania: Wrzesień 2021
Seria: Punisher, Marvel Classic
Tłumaczenie: Marek Starosta
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 17,0 x 26,0 cm
Stron: 456
Cena: 129,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328152052
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Marvel Knights. Punisher #01 [recenzja] Marvel Knights. Punisher #01 [recenzja] Marvel Knights. Punisher #01 [recenzja]

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-