baner

Recenzja

Obrazki ze świata krwiopijców

Tymoteusz Wronka recenzuje 30 dni nocy. Tom 2
5/10
Obrazki ze świata krwiopijców
5/10
Na wstępie przypomnijmy: „30 dni nocy” to krwawa historia z wampirami na pierwszym planie. Wszystko zaczęło się w leżącym za kołem podbiegunowym Barrow, gdzie noc polarna trwa miesiąc. Czyż to nie idealne miejsce na łowy dla wampirów? I owszem, ale spowodowało to szereg daleko idących konsekwencji. A przynajmniej tak się wydawało.

Drugą część „30 dni nocy” otwierają dwie opowieści niezwiązane z główną osią fabularną. Jedna traktuje o świeżo przemienionym wampirze próbującym pogodzić się ze swoją nową naturą. Druga to historia rozprawy z bandą krwiopijców w Meksyku z nietypowym mścicielem w roli głównej. Nieco dalej w albumie jest jeszcze jedna samodzielna opowieść, tym razem dziejąca się na froncie wschodnim podczas II wojny światowej. Szczerze powiedziawszy żadna z nich nie bazuje na jakimś wybitnym pomyśle, choć miejscami potrafią zadziałać na emocje.

Pomiędzy nimi mamy w zasadzie jedną jedyną historię stanowiącą kontynuację wątków z pierwszego tomu. Jest to domknięcie (ale czy na pewno) wątku Ebena i Stelli, a także walki o władzę w świecie wampirów. Są tu jakieś rozstrzygnięcia, ale jeszcze więcej pytań pozostanie otwartych. I niespecjalnie otrzymamy na nie odpowiedzi. Dwie ostatnie opowieści przenoszą nas z powrotem do Barrow. W jednej – za sprawą turystów poszukujących emocji – dowiadujemy się, co się dzieje zimą poza miasteczkiem i otrzymujemy dodatkową informację o świecie wampirów. Na finał otrzymujemy retelling otwierającej „30 dni nocy” historii oferujące czytelnikom alternatywne, szczęśliwsze zakończenie.

Seria ma spory problem z ilustracjami. Grafiki Bena Templesmitha są dość artystyczne, ale i mało wyraziste, bazujące na jednostajnej kolorystyce. Są niezłe, ale utrudniają śledzenie wydarzeń i raczej bazują na tworzeniu klimatu niż wspieraniu narracji. A gdy scenariusz nieco zawodzi, pojawia się problem ze śledzeniem wydarzeń. Dwójka innych ilustratorów stara się trochę inspirować tym stylem, z różnym skutkiem. Dodajmy do tego historię zilustrowaną przez Billa Sienkiewicza (piękne plansze na przemian z niewyraźnymi kadrami) i mamy dzieło dość trudne w odbiorze. Na tym tle wyróżnia się ostatnia historia narysowana przez Piotra Kowalskiego. Z jednej strony najbardziej czytelna, z drugiej sprawia wrażenie zachowawczej. Zresztą jeśli ktoś już widział prace Polaka, to wie mniej więcej czego się spodziewać.

Pierwszy tom „30 dni nocy” nie był specjalnie odkrywczy, ale zapowiadał jakąś historię. Okazuje się, że niczego takiego nie otrzymujemy. Owszem, pośród kilku zamieszczonych w tomie historii część nawiązuje do wcześniejszych wydarzeń, ale nie mamy tu za specjalnie rozstrzygnięć fabularnych. Ot, trochę obrazków ze świata wampirów, niespecjalnie strasznych i jeszcze mniej interesujących. Dużo krwawej jatki, niewiele treści.

Opublikowano:



30 dni nocy. Tom 2

30 dni nocy. Tom 2

Scenariusz: Steve Niles
Rysunki: Ben Templesmith, Bill Sienkiewicz, Piotr Kowalski
Wydanie: I
Data wydania: Czerwiec 2020
Seria: 30 dni nocy
Tłumaczenie: Jacek Żuławnik
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 17,0x26,0 cm
Stron: 568
Cena: 149,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328197589
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Obrazki ze świata krwiopijców Obrazki ze świata krwiopijców Obrazki ze świata krwiopijców

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-