baner

Recenzja

Diabeł w szczytowej formie

Tomasz Kleszcz recenzuje Hellboy. Tom 6: Burza i pasja. Piekielna narzeczona
8/10
Diabeł w szczytowej formie
8/10
W szóstym zbiorczym tomie Hellboya obszerna historia rozpoczęta w poprzednim albumie dobiegnie końca. Czy warto było czekać? Odpowiedź może być tylko jedna, oczywiście!

Hellboy uparcie odmawia przyjęcia roli, jaką zdaje mu się od początku jego ziemskiego życia szykować przeznaczenie. Niemniej podejmuje walkę z czarownicą Nimuą na swoich warunkach. Ta, nie doceniwszy sił, które przyzwała, zostaje wykorzystana wbrew swej woli. Pod wpływem mocy przedwiecznych przeistacza się w smoka, który ma poprowadzić armię powstałych z grobu wojowników oraz innych nieczystych sił, które stanęły pod wspólnym sztandarem w jednym celu - zniszczeniu ludzkości. W tej najtrudniejszej jak do tej pory drodze, na którą przyszło bohaterowi wstąpić wbrew woli wspierać będzie go Alice, a koniec bynajmniej nie będzie typowo sielski, jak to przeważnie w przypadku Hellboya do tej pory bywało.

Trzeba przyznać, że zakończenie, na które składa się opowiadanie zatytułowane Burza i Pasja (w sumie sto sześćdziesiąt stron, podzielonych na sześć rozdziałów), robi imponujące wrażenie i jest godnym zwieńczeniem najdłuższej i najbardziej rozbudowanej historii, jaką zafundował czytelnikom do tej pory Mignola. Znajdziemy tu wszystkie najlepsze elementy jego twórczości, a lektura wciągnie nas bez reszty. Niezwykle dynamiczna finałowa walka odbywa się prawie bez tekstu, co stanowi duży kontrast w stosunku do klasycznych super bohaterskich komiksów, gdzie zarówno antagoniści, jak i protagoniści mają przeważnie bardzo dużo do powiedzenia. Hellboy robi swoje, aż do końca. Dokładnie tak, jak się tego po nim spodziewaliśmy.

Podejrzenia, jakie żywiłem względem Duncana Fegredo, po tych 160 stronach przerodziły się w pewność. Hellboy - jako całość, nie sama postać - spod ręki tego artysty wygląda moim zdaniem lepiej, niż w wykonaniu Mignoli. Moc i klimat, z jakim brytyjski rysownik zrealizował zakończenie, imponujące scenografie oraz sceny batalistyczne przyprawiają o ciarki. Oczywiście zawsze trzeba wspomnieć dobrego kolorystę, a w tym przypadku nieprzeciętnie uzdolnionego Dave'a Stewarta, który stanowi dopełnienie genialnego trio. W obszernych dodatkach, które stanowią idealną porcję wrażeń na zakończenie znajdziemy sporo pięknych ilustracji, w których Fegredo użył wyłącznie cienkiego konturu i akwareli. Warto rzucić okiem.

To jeszcze oczywiście nie wszystko, bowiem Burza i Pasja stanowią zaledwie połowę objętości omawianej pozycji. Oprócz tytułowego, kończącego opowiadania czytelnik znajdzie jeszcze kilka krótszych historii, ilustrowanych przez znanych już z poprzednich odsłon serii artystów. Owe opowiadania cofają nas w czasie zarówno pod względem treści, jak i formy. Klimatem nawiązują bowiem do dobrze znanych krótkich nowelek, w których Hellboy rozpracowuje regionalne problemy, kończąc przeważnie mniej lub bardziej widowiskową bijatyką. Wszystkie także mają miejsce przed wydarzeniami przedstawionymi w głównej historii i sprawiają wiele frajdy.

Hellboy się nie starzeje, a jego moc nie słabnie. Tak daleko Mignola nie poszedł jeszcze nigdy, w związku z czym mamy do czynienia niewątpliwie z punktem zwrotnym. Niezależnie od tego, co jeszcze autorzy dla nas przygotują w przeszłości, tom 6 nie zawodzi i jest tytułem godnym polecenia.

Opublikowano:



Hellboy. Tom 6: Burza i pasja. Piekielna narzeczona

Hellboy. Tom 6: Burza i pasja. Piekielna narzeczona

Scenariusz: Mike Mignola
Rysunki: Scott Hampton, Mike Mignola, Kevin Nowlan, Duncan Fagredo, Richard Corben
Wydanie: I
Data wydania: Luty 2019
Seria: Hellboy
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Druk: kolorowy
Oprawa: twarda
Format: 170x260 mm
Stron: 424
Cena: 119,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328141100
WASZA OCENA
8.00
Średnia z 1 głosów
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Diabeł w szczytowej formie Diabeł w szczytowej formie Diabeł w szczytowej formie

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-