baner

Recenzja

Cierpień (nie)młodej Gert ciąg dalszy

Tymoteusz Wronka recenzuje Nienawidzę Baśniowa #02: Fujowy żywot
7/10
Cierpień (nie)młodej Gert ciąg dalszy
7/10
W pierwszym tomie „Nienawidzę Baśniowa” poznaliśmy Gert, słodką blondynkę z lokami, która została przeniesiona do baśniowej krainy. Chce się z niej wydostać, co nie powinno być proste: wszak ma instrukcję i pomocnika. Tymczasem minęło ponad dwadzieścia lat, a ona nadal jest uwięziona w ciele dziewczynki. Bardzo zgorzkniałej, brutalnej i wkurzonej na cały świat dziewczynki, wykazującej dużą pomysłowość w eksterminowaniu magicznych istot, wysadzaniu bajkowych zamków i generalnie obracaniu wszystkiego w perzynę.

Pod koniec pierwszego tomu Gert została królową Baśniowa, ale los władczyni jest daleki od tego, co by można sobie wyobrazić. I, powiedzmy sobie szczerze, bohaterka jest w tym beznadziejna. Szybko więc udaje jej się wykręcić od królowania i powraca do swojej podstawowej misji: szukania sposobu na powrót do domu. Jest to przyczynek do kolejnych masakr, humorystycznych scenek, licznych nawiązań i wprowadzania nowych postaci. Na swej drodze spotyka między innymi chłopca w stroju dinozaura, który także został przeniesiony z prawdziwego świata (tak naiwny, że robi się nam go od razu żal, przeczuwając, jaki los jest mu szykowany), robi porządek w magicznej sakwie, gdzie zalęgły się potwory czy wreszcie walczy w postapokaliptycznej wizji przyszłości, a następnie cofa się w przeszłość, by ostrzec młodszą wersję siebie.

Każdy z wykorzystywanych motywów jest dobrze znany z popkultury – autor zresztą świadomie z nimi pogrywa, robi aluzje na poziomie fabuły, rysunków czy tekstów. Jednakże zestawienie ich z chodzącą katastrofą, jaką niewątpliwie jest Gert, skutkuje nową, makabrycznie zabawną jakością. Nie każdemu się ona spodoba… ale jeśli pierwszy tom was zauroczył, to i tutaj będziecie usatysfakcjonowani.

Nadal na wysokim poziomie stoi tłumaczenie Marcelego Szpaka, który barwnie i obrazowo potrafi przekładać „przekleństwa” bohaterki. Samo „fujowe” obecne w tytule znane było już wcześniej, ale w tomie pojawiają się kolejne piękne przykłady „dziecięcych” przekleństw. Także rysunki są równie udane, łączące w sobie słodycz i masakrę. Pojawia się tu także coś nowego: w pewnym momencie Gert trafia do środka gry komputerowej wzorowanej na starych konsolowych bijatykach na automatach. W tym momencie zmienia się grafika, świetnie oddając nowe realia, w których przyszło obracać się bohaterce.

„Fujowy żywot” jest nieco słabszy od pierwszej części przede wszystkim dlatego, że nie ma tu już powiewu nowości, zachwytu towarzyszącemu pierwszemu zetknięciu ze światem wykreowanym przez Younga. Drugi powód wynika z obranej ścieżki fabularnej: o ile początek tomu zwiastował nowe otwarcie, to szybko powracamy do schematu znanego z „I żyli długo i burzliwie”. Na dłuższą metę takie podejście może być nużące… choć na razie nadal losy Gert potrafią solidnie rozbawić.

Opublikowano:



Nienawidzę Baśniowa #02: Fujowy żywot

Nienawidzę Baśniowa #02: Fujowy żywot

Scenariusz: Skottie Young
Rysunki: Skottie Young
Wydanie: I
Data wydania: Styczeń 2019
Seria: Nienawidzę Baśniowa
Tłumaczenie: Marceli Szpak
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 170x260 mm
Stron: 144
Cena: 42,00 zł
Wydawnictwo: Non Stop Comics
ISBN: 978-83-8110-773-0
WASZA OCENA
7.00
Średnia z 1 głosów
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Cierpień (nie)młodej Gert ciąg dalszy Cierpień (nie)młodej Gert ciąg dalszy Cierpień (nie)młodej Gert ciąg dalszy

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-