baner

Recenzja

Rosomak zagubiony w krainie orków

Tomasz Kleszcz recenzuje The Uncanny X-Force #03: Inny świat
5/10
Rosomak zagubiony w krainie orków
5/10
Pisząc serię Uncanny Avengers, Remender pokazał, że potrafi robić komiksy zarówno dobre, jak i słabe. Po dwóch dobrych tomach w serii X Force przyszedł czas na ten gorszy.

Fantomex został pojmany przez Korpus Kapitanów Brytanii. W dość groteskowym procesie, mającym wyraźnie ustawiony wynik, oskarża się go o zabicie niewinnego dziecka i skazuje na karę śmierci. Towarzysze z drużyny ruszają mu na pomoc. Świat, na który trafiają, miał być piękną, magiczną i zieloną krainą, pełną elfów i jednorożców. Okazuje się być koszmarem rodem z Władcy Pierścieni, gdzie hordy przywróconych do życia, gnijących umarlaków pod dowództwem maga, samopowielającego się Kozła, dysponującego mocą nekromancji zamierzają zdobyć siedzibę Korpusu i przejąć władzę nad tym światem, a następnie kolejnymi. Betsy, porwana wraz z Fantomexem, buntuje się przeciw własnej rodzinie, ale na przeszkodzie w akcji ratunkowej staje koleś obdarty ze skóry, posiadający zdolność rozciągania swojej skóry...

Zapowiada się ciekawie? Ani trochę nie jest. Trudno uwierzyć, że ta głupawa i kompletnie nieciekawa historia została napisana i przedstawiona w serii, która jak do tej pory prezentowała dość mroczne podejście do superbohaterskich przygód i robiła to udanie. Naparzanka z dziwacznymi stworami, która zajmuje większość miejsca w ogóle nie porywa, interakcje pomiędzy postaciami są wyjątkowo kiepskie, a wyciągnięcie znikąd idiotycznego, oskórowanego klienta o banalnej genezie jest zabiegiem wręcz żenującym. Nie potrafię powiedzieć, czemu ta historia miała służyć, może poza próbą pokazania, jak bardzo Psylocke zaczęło zależeć na Fantomexie, ale to tej lipnej opowieści nijak nie usprawiedliwia.

Równie słabe są ilustracje. Mając w pamięci rewelacyjne prace Openy, ciężko się początkowo otrząsnąć z szoku, jaki fundują nam: rysownik Tocchini oraz działający wraz z nim kolorysta Dean White. Niedbała, nieczytelna kreska, grube, niedopracowane kontury, zniekształcenia postaci i kaski, które udają włosy, nie zachęcają będą do lektury. Brzydka paleta barw, silne światłocienie i mnóstwo komputerowego rozjaśniania tylko potęgują efekt brzydoty, jaki bije z plansz. Byłoby zdecydowanie lepiej, gdyby nowelka Inny Świat nie zaistniała.

Dalsze trzy historie prezentują się nieco lepiej, zwłaszcza graficznie. Chwila Zamrożona w Czasie prezentuje walkę Night Crawlera z Bobbym Drake'iem, który w wyniku starcia... traci życie. Historię zilustrował Phil Noto i wygląda o wiele lepiej niż dłuższa poprzedniczka. O dziwo tutaj kolorami również zajął się White, ale najwidoczniej styl rysownika bardziej mu odpowiadał, gdyż efekt jest o niebo lepszy.

Następnie poznamy Proroka, zupełnie nową postać próbującą ocalić resztki ludzkości przed Mutantami. To opowieść ze znanego już z poprzedniego albumu Świata, w którym Wolverine dąży do eksterminacji homo sapiens. Tym razem zginie więcej superludzi. Ot tak.

O dziwo, najlepiej czyta się ostatnie opowiadanie autorstwa Roba Williamsa. Debiutującemu w tej serii scenarzyście udało się osiągnąć całkiem gęstą i wciągającą atmosferę, czego próżno szukać wcześniej. Za ilustracje odpowiada Simone Bianchi, który jako jedyny należy do ekstraklasy rysowników i plansze przez niego przygotowane to czyste piękno. Jedna historia, i to poza głównym nurtem, to jednak zdecydowanie za mało, żeby uratować ten album przed słabą oceną, na którą w pełni zasłużył.

W X- Force #3 mroczny i całkiem nieźle wykreowany do tej pory klimat gdzieś wyparował. Słabe pomysły, okraszone wyjątkowo nieprzekonującymi dialogami zdają się być wypadkiem przy pracy, a do tego szarady w kadrze rysowniczej – za wyjątkiem wspomnianego wcześniej Bianchiego - to zmiany raczej na gorsze.

Opublikowano:



The Uncanny X-Force #03: Inny świat

The Uncanny X-Force #03: Inny świat

Scenariusz: Rick Remender, Rob Williams
Rysunki: Greg Tocchini, Phil Noto, Billy Tan, Simone Bianchi
Wydanie: I
Data wydania: Listopad 2018
Seria: The Uncanny X-Force
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 180x275 mm
Stron: 200
Cena: 75,00 zł
Wydawnictwo: Mucha Comics
ISBN: 978-83-65938-26-8
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Rosomak zagubiony w krainie orków Rosomak zagubiony w krainie orków Rosomak zagubiony w krainie orków

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-