baner

Recenzja

Koszmar w baśniowym świecie

Tymoteusz Wronka recenzuje Nienawidzę Baśniowa #01: I żyli długo i burzliwie
8/10
Koszmar w baśniowym świecie
8/10
Marzeniem niemal każdego dziecka (a i niejednego dorosłego) jest przeniesienie się do krainy baśni, pełnej cudownych magicznych istot, wspaniałych przygód i cudownych krain, gdzie wszystko odmalowywane jest w pastelowych barwach, a dobro zawsze zwycięża. Wydawałoby się, że to spełnienie najwspanialszych snów… otóż nie, dla małej Gertrude było to początkiem koszmaru, który trwa i trwa… i trwa.

Gdy przeniosła się do Baśniowa, początkowo wszystko wydawało się proste: dostała przewodnika, informację o tym, co musi zrobić, by powrócić do domu, wskazano kierunek i poklepano po plecach. Ot, parę fantastycznych przygód, trochę wypieków na policzkach i zamelduje się szybciej we własnym łóżku, niż rodzice się zorientują, że jej nie ma. Tymczasem… blisko trzydzieści lat później wcale nie jest bliżej odnalezienia powrotnej drogi, wypełniając kolejny durny quest za drugim.

Bohaterka nie jest już słodką dziewczynką, choć nadal tak wygląda. W środku tkwi umysł zgorzkniałej kobiety, nienawidzącej otaczającego ją świata i zamieszkujących go istot. Nie może zginąć, nie może wrócić do domu… więc sieje wokół siebie chaos. Nie ma przeciwnika, któremu by nie sprostała, nie ma masakry, przed którą by się nie powstrzymała. Wpada w szał, traci cel z oczu, sama dla siebie jest największym wrogiem – niezależnie od tego, że los nie jest dla niej łaskawy. A my siedzimy na kanapie i wcinamy popcorn z bananem na ustach, obserwując jak sieje dookoła siebie zagładę dla różnej maści fantastycznych istot.

Warto podkreślić jeszcze dwa elementy, dzięki którym „Nienawidzę baśniowa” jest rzeczą oryginalną i spójną na każdej płaszczyźnie. Po pierwsze Scottie Young świetnie ilustruje swoją opowieść. Feeria barw, milusie stworki zamieszkujące Baśniowo i szalona dziewczynka ze zbrodnią wyzierającą z obłąkanych oczu, krew, latające członki i mózgi na ścianach. Kontrast robi swoje i idealnie pasuje do założeń. Natomiast druga kwestia to tłumaczenie Marcelego Szpaka, które również świetnie oddaje klimat i naturę opowieści, łącząc wulgaryzmy ze słodko-dziecięcą otoczką.

„Nienawidzę baśniowa” to bardzo specyficzna pozycja, której odbiór w dużej mierze zależy od nastawienia. Jeśli spodziewacie się bezpretensjonalnej masakry nieco w tarantinowskim stylu, sporej dawki absurdu i czarnego humoru, to nie będziecie rozczarowani. Komis Younga to właśnie to i tylko to, ale wykonane w świetnym stylu. Przednia zabawa.

Opublikowano:



Nienawidzę Baśniowa #01: I żyli długo i burzliwie

Nienawidzę Baśniowa #01: I żyli długo i burzliwie

Scenariusz: Skottie Young
Rysunki: Skottie Young
Wydanie: I
Data wydania: Wrzesień 2018
Seria: Nienawidzę Baśniowa
Tłumaczenie: Marceli Szpak
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 170x260 mm
Stron: 136
Cena: 40,00 zł
Wydawnictwo: Non Stop Comics
ISBN: 9788381106221
WASZA OCENA
6.00
Średnia z 1 głosów
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Koszmar w baśniowym świecie Koszmar w baśniowym świecie Koszmar w baśniowym świecie

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-