baner

Recenzja

Diabeł rzucony na kolana

Jan Sławiński recenzuje Daredevil. Nieustraszony #03
9/10
Diabeł rzucony na kolana
9/10
Trzeci tom „Daredevila. Nieustraszonego” napisany przez Briana Michaela Bendisa i narysowany przez Alexa Maleeva to zwieńczenie rozpisanej na 1500 stron opowieści i pięcioletniej pracy obu artystów nad tym tytułem. Finał zamyka wielowątkową historię o wyjściu na jaw tajnej tożsamości Matta Murdocka, pokazuje tajny plan Kingpina oraz jego następstwa i kolejny raz zachwyca realistycznym podejściem do pisania trykotów.

Opasły tom można podzielić na cztery części – pierwsza, bogato ozdobiona okruchami przeszłości, to opowieść o starym gangsterze, który opuszcza więzienie po latach odsiadki i postanawia zemścić się na ślepym obrońcy Hell's Kitchen. Lektura jest wartka, opowiada o zemście w starym stylu, jednak najbardziej intryguje stroną formalną – Maleev bawi się scenami retrospekcji, raz korzystając tylko z czerni i bieli, innym razem, odwołując się do estetyki Srebrnej Ery, stosuje rastry i jaskrawe kolory.

Dwie następne opowieści to już zupełnie inny poziom. Najpierw dostajemy „Dekalog” - poruszającą historię o grupie terapeutycznej dla ludzi, na których życie wpłynęły działania Daredevila. Widzimy tu ludzkie cierpienie, bezsilność, złość, zagubienie, których można się pozbyć tylko przez rozmowę z innymi, którzy noszą bagaż podobnych doświadczeń. Kameralna fabuła zbudowana niemal na samych dialogach i osadzona w jednym miejscu pokazuje Diabła z Hell's Kitchen oczami normalnych nowojorczyków – również tych, którzy obwiniają go o zniszczenie ich rodzin (bo mąż/tata dorabiał na boku i po łomocie od Czerwonego zgarnęła go policja). Nieoczekiwanie w pewnym momencie „Dekalog” zmienia się w koszmar rodem z horrorów Davida Cronenberga.

W części trzeciej dostajemy spektakularny finał całego bendisowskiego runu – Kingpin wprowadza w życie swój masterplan, w efekcie którego pod domem Murdocka zjawia się nie tylko Elektra z zastępami ninja (organizacją przestępczą The Hand), ale również FBI. W sprawę szybko angażują się przyjaciele prawnika – Luke Cage i Iron Fist oraz Czarna Wdowa, jego była kochanka. Nie chcę za wiele zdradzać z fabuły, ale kulminację czyta się jednym tchem, akcja gna przed siebie w zawrotnym tempie i prowadzi do szokującego finału, który zachwieje światem Daredevila u podstaw i pchnie go w zupełnie nowym kierunku.

O tym już w kolejnym tomie „Daredevila. Nieustraszonego” opowie Ed Brubaker, który przejął serię po Bendisie. Zanim jednak zajmiemy się tomem czwartym w kolejnej recenzji dodam tylko, że po głównej fabule w tomie trzecim dostajemy dwie alternatywne historie – najpierw „What If Karen Page Had Lived?” z rysunkami Michaela Larka, później „Ultimate Marvel Team-Up” z kreską Billa Sienkiewicza, gdzie Daredevil spotyka Spider-Mana i Punishera. Obie są warte uwagi ze względu na osoby rysowników, pierwsza oferuje również miłe cameo scenarzysty w scenie otwierającej.

Finał pisanego przez pięć lat runu Bendisa do "Daredevila. Nieustraszonego" budzi szacunek. To znowu doskonale napisany i narysowany komiks, który konsekwentnie i kreatywnie rozwija wątki zapoczątkowane w dwóch poprzednich odsłonach serii. Zakończenie jedynie zaostrza apetyt na więcej i pozostaje mieć nadzieję, że Brubaker sobie poradzi – poprzeczka została ustawiona bardzo wysoko.

Opublikowano:



Daredevil. Nieustraszony #03

Daredevil. Nieustraszony #03

Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Alex Maleev
Wydanie: I
Data wydania: Marzec 2018
Seria: Daredevil, Marvel Classic
Tłumaczenie: Marceli Szpak
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 170x260 mm
Stron: 512
Cena: 119,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328127494
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Diabeł rzucony na kolana Diabeł rzucony na kolana Diabeł rzucony na kolana

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-