baner

Recenzja

Jestem Bogiem, uświadom to sobie

Maciej Gierszewski recenzuje The Wicked + The Divine #01: Faustowska zagrywka
8/10
Jestem Bogiem, uświadom to sobie
8/10
Przystępując do lektury „The Wicked + The Divine” niewiele wiedziałem o tym komiksie. Nie miałem żadnych oczekiwań ani przeczuć, nie nastawiałem się. Być może właśnie dzięki temu byłem kompletnie zaskoczony. Pozycja okazała się wizualnie piękna i narracyjnie intrygująca. Tylko proszę, abyście przed zapoznaniem się z fabułą albumu nie czytali tekstu „Krótkie wprowadzenie i ogólne trajkotanie”, w którym scenarzysta ze szczegółami opisuje, czym komiks nie jest i jak bardzo różni się od innej jego serii „Phonogram”.

Punktem wyjścia opowieści jest sytuacja: raz na dziewięćdziesiąt lat bogowie pochodzący z różnych religii zstępują na Ziemię. Jednak nie wszyscy, a jedynie niektórzy. Wybrani? Przez kogo i do czego? Poprzez przejęcie ciał młodych osób przedstawiciele Panteonu przyjmują ludzką postać. Dwa lata żyją wśród śmiertelników i rozkoszują się statusem celebrytów wpisanym w rolę, to przecież naturalne i oczywiste. Otwarcie mówią o boskim pochodzeniu, dzięki temu skupiają na sobie uwagę mediów i cieszą się statusem gwiazd. Czemu ma służyć ich fizyczna obecność na Ziemi? Mają jakieś zdanie do zrealizowania? Czy jedynie mają odebrać przynależną im cześć i chwałę? Podczas czytania pojawia się jeszcze kilka innych, podobnych pytań, ale scenarzysta wcale nie jest skory, aby udzielać jakichkolwiek odpowiedzi.

Kieron Gillen obsadza w roli narratorki i głównej bohaterki siedemnastolatkę o imieniu Laura. Dziewczyna przejawia niezdrową fascynację Nowymi Gwiazdami, których „boskość” początkowo traktuje z wyraźną rezerwą. Sytuacja się zmienia, gdy w wyniku splotu wydarzeń spotyka na swej drodze androgynicznego Lucyfera i w konsekwencji zostaje wciągnięta w rozgrywkę między członkami Panteonu. Intryga ma podłoże kryminalne, gdyż Luci (żeńskie wcielenie/wersja Lucyfera) zostaje oskarżona o popełnienie morderstwa.

Brytyjski pisarz kreśli interesujący portret ludzkiej nastolatki, która zachłysnęła się możliwością współuczestniczenia w niezwykle kolorowym, ekscytującym i bujnym życiu Gwiazd, tak różnym od szarej codzienności (z byle jaką szkołą, nudnymi znajomymi i nadopiekuńczymi rodzicami), jaka jest jej udziałem. Na wstępie czytelnik postrzega Laurę jako płytka i głupiutką groupies. Daje się zwieść powierzchowności i wyrabia sobie zdanie na podstawie pierwszego wrażenia. Gillen radzi, aby ludzi (i bogów) nie oceniać „po okładce”, nie szufladkować na podstawie przelotnych wrażeń, a spróbować poznać bliżej. Co prawda w „jedynce” z bliska przyglądamy się jedynie Laurze oraz trochę poznajemy Luci, pozostali bogowie oraz tajemnicza „akuszerka” sportretowani zostali z oddalenia.

Graficznie „Faustowska zagrywka” jest z pewnością małym dziełem sztuki, na które niezwykle przyjemnie się spogląda i kartkuje. Jamie McKelvie wykonał kawał świetnej roboty! Artysta stawia przede wszystkim na literalne i chłodne przedstawienie postaci. Dlatego z wielką dbałością ukazane zostały starannie dobrane stroje, fryzury oraz makijaż. Trochę mniej atrakcyjnie jawi się mimika i dynamika występujących aktorów, której brakuje naturalności i wygląda na wystudiowaną. Jednakże taka realizacja jest uzasadniona. W końcu mamy do czynienia z „gwiazdami” i „gwiazdeczkami”, które każdym swoim gestem chcą wywrzeć piorunujące wrażenie. Rysownik posługuje się kreską prostą, wyraźną i „chłodną”, linia konturu jest mniej więcej takiej samej grubości, bez nadmiernego tuszowania i cieniowania. Warto zwrócić uwagę jeszcze na niezwykłą różnorodność budowy plansz. Dodatkowe słowa uznania należą się koloryście. Matthew Wilson, który nakłada kolory także w serii „Paper Girls”, posługuje się rozległą paletą barw, ale bez cieniowania.

Rzecz można traktować jako trafne rozpoznanie współczesnej popkultury, Gillen obnaża mechanizmy funkcjonowania artystycznego świata i kreowania wielkich gwiazd jednego sezonu. Pierwszy tom serii „The Wicked + The Divine” dobrze wróży na przyszłość. Fabuła zaciekawia i intryguje, wiele epizodów i zdarzeń nie zostaje uzasadniona, co rodzi różnorodne pytania i mimowolnie zmusza do sięgnięcia po „dwójkę”.

Opublikowano:



The Wicked + The Divine #01: Faustowska zagrywka

The Wicked + The Divine #01: Faustowska zagrywka

Scenariusz: Kieron Gillen
Rysunki: Jamie McKelvie
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2017
Seria: The Wicked + The Divine
Tłumaczenie: Piotr Czarnota
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 180x275 mm
Stron: 160
Cena: 65,00 zł
Wydawnictwo: Mucha Comics
ISBN: 978-83-61319-98-6
WASZA OCENA
5.00
Średnia z 1 głosów
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Jestem Bogiem, uświadom to sobie Jestem Bogiem, uświadom to sobie Jestem Bogiem, uświadom to sobie

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-