baner

Recenzja

Skromnie i poetycko

Krzysztof Tymczyński recenzuje Słowackiego
7/10
Skromnie i poetycko
7/10
Przez jakiś czas mieszkałem w Katowicach. Z wynajmowanego tam mieszkania często udawałem się spacerem na Plac Wolności, gdzie znajduje się największy przystanek autobusowy w mieście i duża pętla tramwajowa. Po drodze mijałem Galerię Katowicką i wchodziłem na niewielką, lecz wiecznie zatłoczoną ulicę, przy której stały obdrapane, wysokie budynki. Była to ulica Słowackiego, która całkiem niedawno stała się bohaterką komiksu opublikowanego przez Kulturę Gniewu.

O tym, czego można spodziewać się po zawartości ”Słowackiego”, wiele mówi już sama okładka. Widzimy na niej kontury stołu, nad którym wisi portret poety. Nietypowy, ponieważ jego mina wskazuje na to, iż jest przerażony tym, co widzi. W środku komiksu nie jest inaczej. Igor Jarek i Judyta Sosna przygotowali zbiór krótkich opowieści, skupiających się na trudach życia codziennego. Poznajemy opartego na samym twórcy bohatera próbującego odnaleźć się w sytuacji, do której zaprowadziło go życie.

Nie jest to jednak radosny i optymistyczny komiks, lecz kładący nacisk na wszystkie dotykające nas bolączki i trudności. Główny bohater wnikliwie obserwuje otaczającą go rzeczywistość i w gorzki sposób komentuje ją. Zarazem robi to niezwykle trafnie oraz interesująco. ”Słowackiego” bowiem pod kątem narracyjnym przypomina wiersz, a pojawiające się na kartach komiksu postacie są tak proste i zarazem realne, że szybko można uwierzyć w ich istnienie. Całość ma niestety gorzki wydźwięk, ale na pewno niedaleki od tego, z czym boryka się wielu ludzi w wieku głównych bohaterów: poczuciem bezsensowności tego, co robimy, i braku perspektyw na szybką odmianę losu. Chociaż akcja komiksu osadzona jest w Katowicach, pojawiające się tam wątki zdecydowanie pasowałyby do każdego, większego miasta w Polsce.

Jednakże niemałą radość sprawiło mi to, że ”Słowackiego” dzieje się na ulicach stolicy Górnego Śląska. Na kartach komiksu pojawia się wiele miejsc, których nazwy zapewne kompletnie nic nie mówią osobom spoza Katowic, a ja zaś miałem okazję przebywać w wielu z nich. Wiem zatem, gdzie jest wspomniany w opowieści o starym zegarmistrzu, swoją drogą jednej z moim zdaniem najlepszych w omawianej pozycji, ”Mały Istambuł” (dziś już chyba nazwa nieco nieaktualna) czy jak wyglądają długie spacery przy Chorzowskiej i wszystko to stanowi dla mnie dodatkowy atut lektury.

”Słowackiego” działa na wyobraźnię czytelnika nie tylko nietypowym prowadzeniem narracji czy intrygującymi postaciami, ale także niezwykle ciekawymi rysunkami Judyty Sosny. Utrzymane w czerni i bieli, miejscami bardzo mroczne, gdzie indziej zaś bardzo surrealistyczne, bardzo fajnie współgrają z tekstem Igora Jarka. Oboje doskonale się uzupełniają (co nie dziwi, wszak prywatnie są młodym małżeństwem), zaś graficznie zdecydowanie jest to jeden z ciekawszych komiksów ostatnich miesięcy.

Czy zatem historia przedstawiona na kartach tego komiksu ma jakieś wady. Uważam, że tak, lecz nie są one zbyt wielkie. Przede wszystkim zabrakło mi chociażby trochę mniej przewidywalnej puenty. ”Słowackiego” właściwie od początku dąży do dającego się łatwo przewidzieć zakończenia, przez co finał nie zaskakuje. Liczyłem też po cichu, że twórcy chociaż miejscami zdecydują się na użycie gwary. To, że wszyscy bohaterowie komiksu mówią polszczyzną, jest dla mnie odrobinę nienaturalne, lecz jednocześnie rozumiem, iż nie każdemu odbiorcy spodobałoby się czytanie ”Słowackiego” ze słownikiem polsko-śląskim w drugiej ręce.

Omawianą dziś pozycję czytałem z dużym zainteresowaniem i oczekiwaniami, które w większości okazały się rzeczywistością. Nie jestem jednak przekonany, czy ”Słowackiego” to pozycja, do której będę chciał często wracać. Fajna narracja, ciekawe rysunki, fajna dynamika na linii scenarzysta-rysowniczka, ale zabrakło mi tego małego błysku, dzięki któremu mógłbym ocenić komiks ten jeszcze wyżej. Mam jednak nadzieję, że kolejny projekt tego duetu będzie już takowy posiadał, ponieważ widać wyraźnie, iż Igor Jarek i Judyta Sosna mają wielki potencjał, który jeszcze nie został do końca rozbudzony.

Opublikowano:



Słowackiego

Słowackiego

Scenariusz: Igor Jarek
Rysunki: Judyta Sosna
Wydanie: I
Data wydania: Czerwiec 2016
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 165 × 215 mm
Stron: 70
Cena: 39,90 zł
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
ISBN: 978-83-64858-36-9
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Skromnie i poetycko Skromnie i poetycko Skromnie i poetycko

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-