baner

Recenzja

Test moralności księżniczki

Michał Grygiel recenzuje Star Wars Komiks #66 (6/2016): Rebelianckie więzienie
7/10
Test moralności księżniczki
7/10
Ostatni w 2016 roku albumik z serii Star Wars Komiks to nie jedna, a trzy historie. Poprzedni numer łączył dwie flagowe serie - o losach Dartha Vadera i o losach rebeliantów - w jedną opowieść. Tym razem to historia członków sojuszu podzieliła się sama na części.

Pierwsza ze zgromadzonych tu historyjek - "Szpieg Rebelii" - to zeszyt poprowadzony z boku głównej fabuły zgodnie ze wzorcem zawartym już w tytule, który mówi niemal wszystko. Autorzy zabawili się tu w historię w stylu „Mission Imposible”, gdy zakonspirowany agent działający na Corruscant dostaję misję, która okazuje się żyć własnym życiem. Rysunki Angela Unzuety sprawdzają się tu nieźle, choć można im zarzucić pewną sztywną zachowawczość, atutem opowieści pozostaje jednak fabuła. Kieron Gillen nie tylko opisał pełną brawury akcję przeprowadzoną przez agenta Rebelii, ale także wprowadził do historii chwilę zadumy nad przewagą Imperium nad Sojuszem, sprowadzającą się do sumienia - a raczej jego braku.

"Z dzienników Bena Kenobiego" to niezły łącznik pomiędzy 3-cim a 4-tym epizodem Sagi, opisujący jak rycerz Jedi radził sobie na pustyniach Jundlandii, jednocześnie nie spuszczając z oka młodziutkiego Luke'a Skywalkera, który jako dziecko do złudzenia przypominał swojego ojca w tym wieku. Mike Mayhew nieźle odwzorował tu swoją realistyczną kreską scenerie Tatooine, ale ponownie to scenarzysta - tym razem Jason Aaron - napędza tą historię, która niby niewiele wnosi, ale zgrabnie wpisuje się zarówno w kinowy kanon, jak i w historie wykreowane na kartach komiksów.

"Rebelianckie więzienie" to najdłuższa ze zgromadzonych tu opowieści, rozgrywająca się pierwotnie na przestrzeni być może zbyt wielu, bo aż czterech zeszytów. Księżniczka Leia eskortuje tu do odosobnionej więziennej placówki doktor Aphro - pomocniczkę Vadera, która odegrała już swoją rolę w poprzednich zeszytach serii. Przedstawiona tu historia łączy się z pierwszą z opowieści - "Szpiegiem Rebelii" - a fundamentalną sprawą ponownie staje się tu kwestia sumienia i zasad. Niestety tu akurat Jasonowi Aaronowi nie udało się odejść w fabule od klepania komunałów - zdecydowanie bardziej interesująco, i to nie tylko dla fana gwiezdnowojennej sagi, prezentuje się strona wizualna. Za rysunki odpowiada tu Leinil Francis Yu, którego kreska wciąż nie znalazła w Polsce należnego mu poklasku. Niestety - nie ma róży bez kolców. Yu obrał konwencję, która pozwala mu się wyżywać w komiksach głównego nurtu w sposób, który jednocześnie pokazuje jego wirtuozerię. Niestety jego występ w zeszycie Gwiezdnych Wojen wypada mniej wyraziście niż plansze dla głównych serii Marvela, acz nie w nim doszukiwałbym się spadku formy. Winne wydaje się być dość niedbałe tuszowanie jego rysunków, które dużo lepiej sprawdzają się z niemal chirurgicznie nałożoną czernią.

"Rebelianckie więzienie" jako tom prezentuje się dobrze. Czytelnik znajdzie tu i dobrze poprowadzone historie z ciekawie zarysowanymi bohaterami i atrakcyjne (choć nie wybitne) rysunki. Jednocześnie jest to album nieźle sprawdzający się jako samodzielna historia. Pierwsze dwie opowieści stanowią zamknięte i spójne miniatury, a tytułowa opowieść może wydać się dla świeżych czytelników wyrwana z nieznanego im continuum, ale jako samodzielna przygoda i test moralności księżniczki Lei także się sprawdza, choć sympatycy serii na pewno odbiorą tą historię lepiej.

Opublikowano:



Star Wars Komiks #66 (6/2016): Rebelianckie więzienie

Star Wars Komiks #66 (6/2016): Rebelianckie więzienie

Scenariusz: Jason Aaron
Rysunki: Mike Mayhew
Wydanie: I
Data wydania: Grudzień 2016
Seria: Star Wars Komiks
Tłumaczenie: Maciek Drewnowski
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 170 x 260 mm
Stron: 148
Cena: 19,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9771899488606
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-