baner

Recenzja

Przyjaźń to magia

Maciej Gierszewski recenzuje Hugo #1-5
8/10
Przyjaźń to magia
8/10
Na serię „Hugo” składa się z pięć albumów, niestety tylko pięć, które oryginalnie ukazywały się w oficynie Le Lombard w latach 1986-1990. Wszystkie zeszyty ukazały się w Polsce staraniem Orbity w 1990 roku. W październiku „ojciec” Hugo – belgijski artysta Bernard Dumont podpisujący się pseudonimem „Bédu” – gościł w Łodzi na 27. Międzynarodowym Festiwalu Komiksu i Gier. Z tej okazji wydawnictwo Egmont Polska zdecydowało się na reedycję cyklu: w nowym tłumaczeniu i w formie wydania zbiorczego. Przy tej okazji ukazała się również pozycja: „Hugo – przewodnik po krainie fantazji”, jednak nakład był znikomy i na chwilę obecną książka jest nie do zdobycia.

Tytułowy bohater jest małoletnim wędrownym trubadurem, który przemierza magiczne krainy w towarzystwie pary przyjaciół: Biskoto i Narcyza. Pierwszy jest rozumnym, lojalnym i niezwykle silnym niedźwiedziem, a drugi żywym, gadatliwym i potrafiącym latać ucieleśnieniem Losu. Obok wspomnianej trójki ważną postacią jest także Śliweczka – piękna wróżka, którą protagonista poznaje podczas swojej pierwszej eskapady. Dziewczyna, zwykle niespodziewanie, pojawia się w każdej kolejnej przygodzie. Świat, który przemierzają nasi bohaterowie, przywodzi na myśl jakąś średniowieczną krainę.

Nie będę szczegółowo przedstawiał fabuły każdego z tomów, a jedynie krótki zarys. W pierwszym – „Zaklęcie w fasolę” – poznajemy najważniejsze z występujących w albumie postaci. Akcja rozpoczyna się w królewskim zamku, gdzie pewnego dnia książę Robert zostaje przemieniony w ziarnko fasoli. Aby przywrócić królewskiego syna do ludzkiej postaci, Hugo i Biskoto wyruszają do odległej krainy, w której mieszka czarodziej zdolny odczynić urok. W „Krasnalu z Corneloup” Hugo i przyjaciele pomagają wyjaśnić zagadkę nieszczęśliwych wypadków, które dręczą budowniczych wielkiej katedry. Przy okazji muszą ocalić tytułowego krasnala, którego obarcza się za nie winą. „Boska jabłoń” to historia trwającego od lat konfliktu pomiędzy skłóconymi braćmi. Jeden z nich porwał Śliweczkę, aby ta pomogła mu zdobyć magiczny artefakt, protagonista żwawo rusza jej na ratunek. W „Zamku mew” ważną postacią jest mała dziewczynka, sierota, nieświadoma swoich niezwykłych mocy i rodzinnej tajemnicy. Finałowa fabuła nosi tytuł „Błękitna perła” i opowiada o czarodzieju, który ożywia przedmioty i buduje z nich armię rycerzy dla niecnego Farolda. Hugo i przyjaciele wyruszają, aby pokrzyżować plany satrapy i ocalić magika.

Komiks ma wyraźnie przygodowy charakter, bo bohaterowie mają do zrealizowania konkretne zadania. Podczas lektury nie ma miejsca na nudę. Niebanalne znaczenie ma także spójność (literacka i wizualna) świata przedstawionego. Jest coś niezaprzeczalnie urokliwego i pozytywnego w recenzowanej pozycji, coś, co powoduje, że chce się przebywać w wykreowanej przez Bédu rzeczywistości. Z jednej strony ma ona charakter magiczny i fantastyczny: wróżki, magiczne artefakty i talizmany, trolle, gadające człekokształtne warzywa i owoce, dziwne stwory i zwierzęta, żarłoczne rośliny. A z drugiej jest historycznie autentyczna: średniowieczna katedra, rycerskie turnieje, katapulty i machiny oblężnicze.

Artysta posługuje się delikatną kreską, którą rysuje zaokrąglone kształty. Bernard Dumont wykreował bardzo sympatycznych bohaterów. Śliweczka jest nie tylko ładna, ale rezolutna i niezależna. Podkochują się w niej i Hugo, i Biskoto, i Narcyz, i męska część czytelników. Nie można odmówić rysownikowi fantazji w kreowaniu całych światów: zarówno fauny jak i flory.

Wielce żałuję, że zaprezentowane w albumie opowiadania, to komplet przygód dzielnego muzykanta i jego przyjaciół. Do komiksu „Hugo” będę wracał, oczarował mnie. Niby seria przeznaczona dla dzieci, toteż nie dziwi, że każda opowieść kończy się pozytywnie. Chciałbym jednak podkreślić, że fabuły są dalekie od banalnej naiwności. Ważnym aspektem, na który należy zwrócić uwagę są przekazywane „podprogowo” wartości, takie jak: przyjaźń, lojalność, wspólnotowość oraz tolerancja.

Niestety miejscami drażni tłumaczenie i to na tyle, że odejmuję jeden punkt od oceny.

Opublikowano:



Hugo #1-5

Hugo #1-5

Scenariusz: Bedu
Rysunki: Bedu
Kolor: Luce Daniels
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2016
Seria: Hugo, Plansze Europy
Wydawca oryginału: Le Lombard
Tłumaczenie: Agnieszka Labisko
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 215x290 mm
Stron: 248
Cena: 99,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328118157
WASZA OCENA
8.00
Średnia z 1 głosów
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Przyjaźń to magia Przyjaźń to magia Przyjaźń to magia

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-