baner

Recenzja

Wietrzne dzieci

Łukasz Słoński recenzuje Baśnie #17: Dziedzictwo wiatru
5/10
Wietrzne dzieci
5/10
W „Dziedzictwie wiatru” – 17. już tomie „Baśni” – Bill Willingham rozpisuje kolejny wątek, obsadzając w nim dzieci Bigby'ego i Królewny Śnieżki. Potomstwo bohaterów zostaje wplątane w zakulisową walkę o władzę nad tytułowym dziedzictwem, o które upominają się krewni nieżyjącego Wiatru Północy. Scenarzysta stara się przedstawić każde z dzieci, ich motywacje i zachowanie mogące mieć znaczenie w przyszłości. Część z nich doskonale czułaby się w roli władcy, inni nie przejawiają takich skłonności. Doskonałym przykładem jest Ambroży, który czasami zsika się podczas podniebnych lotów i raczej nie śpieszno mu do sięgnięcia po spuściznę dziadka.

Scenarzysta nie byłby sobą, gdyby nie poupychał w swoim komiksie innych historii. I tak czytelnicy, oprócz wspomnianych rozterek rodziny Bigby'ego, mogą zapoznać się z dalszymi perypetiami przemierzającego krainę Oz Bufkina. Zarządzany przez króla gnomów świat nie jest bajkowymi miejscem, to raczej totalitarny kraj pełen propagandowych plakatów i agentów bezpieki. Willingham wraca do siedziby Pana Mrocznego, gdzie do konfrontacji z Baśniowcami przygotowuje się odmieniona panna Spratt. Kolejnym kawałkiem tego wielowątkowego tortu jest historia powracającej na Farmę Róży Czerwonej. I to jeszcze nie koniec opowieści, jakie na stronicach „Dziedzictwa wiatru” poukrywali twórcy.

Nadworny rysownik serii, Mark Buckingham – wędrując po różnych opowieściach – pokazuje przeróżne pejzaże, dopasowując się do dynamicznego scenariusza Willinghama. Jest więc skryta wśród górskich szczytów siedziba Wiatru Północy, zamczysko Pana Mrocznego czy też Szmaragdowe Miasto z krainy Oz. Czytelnicy spragnieni innych rysowników nie zawiodą się, ponieważ, w ramach krótkich opowieści z serii „W owych czasach...”, na „baśniowym dworze” Willinghama pojawiają się ilustracje P. Craiga Russella, Ramona Bachsa czy też słynący z pin-upowych ilustracji Adama Hughesa.

„Dziedzictwo wiatru” wypełnione po brzegi różnymi historiami, może wydać się lekko niestrawne. Widać, że Willingham nie może się zdecydować, która z nich jest najważniejsza i na wszelki wypadek stara się trzymać każdej. Można się jedynie domyślać, że któraś w przyszłości stanie się wiodącym tematem serii. Z tego fabularnego miszmaszu najciekawsza wydaje się opowieść o potomkach Bigby'ego oraz Królewny Śnieżki. Pytanie tylko, czy wykiełkuje w kolejnych tomach, a jeśli tak, to jaki wyda plon?

Opublikowano:



Baśnie #17: Dziedzictwo wiatru

Baśnie #17: Dziedzictwo wiatru

Scenariusz: Bill Willingham, Mark Buckingham
Rysunki: Mark Buckingham
Wydanie: I
Data wydania: Kwiecień 2016
Seria: Baśnie
Tytuł oryginału: Fables Vol. 17: Inherit the Wind
Rok wydania oryginału: 2012
Wydawca oryginału: Vertigo
Tłumaczenie: Krzysztof Uliszewski
Druk: kolor, offset
Oprawa: miękka
Format: 170 x 260 mm
Stron: 144
Cena: 59,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328116566
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Wietrzne dzieci Wietrzne dzieci Wietrzne dzieci

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-