baner

Recenzja

Kapitan Ewicz melduje się na służbie

Karol Sus recenzuje Kapitan Ewicz: Podeszwy zbrodni
5/10
Kapitan Ewicz melduje się na służbie
5/10
Nie ma lekko ta nasza dzielna policja. Nie dość, że wciąż budżet zdecydowanie za mały, a spokoju w terenie brak, to jeszcze od lat jest celem licznych żartów i komedii. Trudno zliczyć wszystkie filmy, skecze czy zwykłe kawały, które na ich temat powstały. Nie omija to także komiksów, zarówno tych popularniejszych (słynna seria "48 stron" Roberta Adlera i Tobiasza Piątkowskiego) jak i te mniej znane, jak wydany niedawno przez wydawnictwo Kameleon kolejny, drugi już, zeszyt perypetii kapitana Ewicza Bartosza Słomki, noszący podtytuł "Podeszwy zbrodni".

"Podeszwy zbrodni" to zbiór krótkich historyjek z tytułowym kapitanem w roli głównej. Nieporadny Ewicz, choć zawsze bardzo się stara, wciąż wpada w kolejne tarapaty, które najczęściej kończą się na dywaniku u komendanta. Na szczęście kapitan, tak samo jak ciapowaty, jest też rezolutny, dlatego prędzej czy później wszystkie przewinienia zostają mu wybaczone. Kolejne sprawy prowadzą więc bohatera do ZOO, chatki mistrza Jedi czy konfrontacji z samym Indianą Johnsem. Oj, dzieje się sporo!

Najważniejszym elementem komiksu Bartosza Słomki jest oczywiście humor. Żarty zawarte w przygodach kapitana Ewicza raz są lepsze, raz gorsze, choć ogólnie nie spadają poniżej pewnego, przyzwoitego poziomu. Daleko Słomce do gagów znanych ze wspomnianej wcześniej serii "48 stron", ale umówmy się, tamten komiks dla wielu twórców komiksów komicznych może stanowić niedościgniony wzór. Mimo to można przy "Podeszwach zbrodni" zdrowo się pośmiać, szczególnie, jeśli przynajmniej na chwilę wrzucimy na luz i nastawimy się na prostą i niewybredną rozrywkę.

Trochę gorzej prezentują się rysunki Słomki, który momentami wprowadza w kadry chaos. Przy niezbyt dużej liczbie postaci można jeszcze w tym wszystkim się odnaleźć, ale przy większym nagromadzeniu bohaterów jest to dość trudne. Niemniej jednak kadrowanie jest poprawne, choć bez fajerwerków.

Wydawca "Kapitana Ewicza", Robert Zaręba, znalazł swoją niszę w komiksowie i wydaje się, że czuje się w niej bardzo dobrze. Skupiając się jedynie na polskich twórcach, daje możliwość poznania rodzimego komiksu niezależnego. Bartosz Słomka z pewnością należy do takich twórców. Czy czytelnik odważy się na patrol wraz z nim i fajtłapowatym kapitanem? Przeżycia mogą być niezapomniane.

Opublikowano:



Kapitan Ewicz: Podeszwy zbrodni

Kapitan Ewicz: Podeszwy zbrodni

Scenariusz: Bartosz Słomka
Rysunki: Bartosz Słomka
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2016
Seria: Kapitan Ewicz
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka
Format: B6
Stron: 24
Cena: 12 zł
Wydawnictwo: Kameleon
ISBN: 978-83-86383-98-6
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Kapitan Ewicz melduje się na służbie Kapitan Ewicz melduje się na służbie

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-