baner

Recenzja

Przez ocean piasku

Przemysław Pawełek recenzuje Azymut #03: Antropotamy Nihilu
7/10
Przez ocean piasku
7/10
Trzeci album "Azymutu" to kolejna porcja dobrze już znanego dania - poziom nie spada, ale zaskoczenia też nie ma. Lupano i Andreae znowu czarują nas fantastycznymi pejzażami i wymyślnymi stworzeniami, a czytelnicy razem z bohaterami mogą poznać kolejne meandry stworzonego przez nich świata. Znowu jest miło dla oka, a wprowadzane w poprzednich tomach wątki zdają się biec w stronę oddalonego jeszcze punktu, gdzie wszystkie się w końcu przetną.

Tym razem motywem przewodnim jest historia wiecznych kochanków, a album naznaczony jest zarówno miłością, jak i nienawiścią. Piękna Mania z towarzyszami przemierza pustynię, jej tropem podąża polująca na nią królowa matka, a to tylko część komplikacji. Po drodze na piękność czeka pobyt w haremie, inni bohaterowie naszej opowieści poznają tytułowe antropotamy Nihilu, a nad całym tym kolorowym światkiem pełnym eskapistycznych wizji wisi widmo wojny.

Wątków jest tu sporo i momentami sprawiają one wrażenie dość chaotycznie ułożonej mieszanki, ale dobrze sprawdzają się jako napęd pozwalający autorom na częstowanie nas kolejnymi obrazami. To strona wizualna stanowi siłę serii i nie inaczej jest tutaj. Nadzwyczaj dobrze wypadają już pierwsze dwie plansze - w przeciwieństwie do przegadanej momentami reszty albumu niemal zupełnie nieme. Scenarzysta z rysownikiem podrzucają co chwilę kolejne pomysły na nietypowe stworzenia (choćby garbate latające dywany), maszyny czy królestwa. Intrygująca jest ich koncepcja Tycistanu, fascynująco wygląda pejzaż z fasadą pustynnego miasta wyrytego w skale. Cel wędrówki bohaterów pozostaje jednak nieco mętnawy.

Andreae i Lupano potrafią zaciekawić. Ich album - tak samo jak i poprzednie - naszpikowany jest interesującymi pomysłami, które górują jednak nad samą fabułą. Najważniejsza wydaje się być tu strona graficzna. To interesująca kreska i dopełniające jej żywe kolory, które tym lepiej grają, im więcej autorzy zostawiają im oddechu, nie przygniatając ich nadmierną ilością dialogów. Fani serii nie powinni być trzecim tomem zawiedzeni. Jest szansa, że i do sceptyków przemówią te pełne fantazji obrazy.

Autor recenzji jest pracownikiem Polskiego Radia.

Opublikowano:



Azymut #03:  Antropotamy Nihilu

Azymut #03: Antropotamy Nihilu

Scenariusz: Wilfrid Lupano
Rysunki: Jean-Baptiste Andreae
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2016
Seria: Azymut
Tytuł oryginału: Azimut 3 - Les anthropotames du Nihil
Rok wydania oryginału: 2016
Wydawca oryginału: Vents d'Ouest
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 240 x 320 mm
Stron: 48
Cena: 39,90 zł
Wydawnictwo: Wydawnictwo Komiksowe
ISBN: 978-83-64638-40-4
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Przez ocean piasku Przez ocean piasku Przez ocean piasku

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-