Recenzja
Każda akcja powoduje reakcję
Przemysław Pawełek recenzuje Black Science #03: Niejednoznaczność wzorca
8/10
8/10
Trzeci tom serii utrzymuje dotychczasowe tempo. Rick Remender w dalszym ciągu nie zdejmuje stopy z gazu i pędzi ze swoimi bohaterami do przodu, nie pozwalając im nawet za siebie spojrzeć, a tym bardzie odpocząć. Scenarzysta dalej nie bawi się w tłumaczenie zawiłych zależności pomiędzy równoległymi światami - i dobrze. To przygodowa seria w pulpowym klimacie, gdzie ważniejsze jest tempo akcji i pokazywanie kolejnych wymyślnych światów, niż referowanie naukowych teorii, na czym niejeden autor fantastyki połamał już zęby. Remender podkręca jednocześnie skalę czyhających na bohaterów zagrożeń - ich skoki między wymiarami zostawiają ślad, a być może to oni właśnie poruszają się czyimś śladem. Każda kolejna podróż to jeszcze więcej zamieszania w czasoprzestrzennym continuum, jeszcze więcej zmian w innych wymiarach, a w efekcie prawdopodobnie jeszcze więcej dramatów dla postronnych ludzi (czy istot). Scenarzysta idzie dalej - nie wystarczy, że zespół poddany jest ekstremalnym wyzwaniom, a tempo wrażeń nie słabnie, okazuje się też że bohaterowie kryją jeszcze więcej tajemnic, które mogą zaważyć na życiu grupy. Jednocześnie coraz mocniej akcentowany jest rodzinny wymiar komiksu - egoistyczny Grant McKay powoli dojrzewa, by wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności za najbliższych, tym razem bez szukania wymówek.
Tak jak utrzymana została konsekwencja pchania bohaterów w kolejne kłopoty, tak samo równie dobrze, co w poprzednich tomach, prezentuje się warstwa wizualna. Matteo Scalera potrafi zaskoczyć pomysłem na design światów, bohaterów czy machin (w tym przypadku drużyna ściera się z futurystycznym Cesarstwem Rzymskim), a jego kreska sprawdza się i przy oddawaniu żywej, emocjonalnej mimiki postaci, jak i przy sekwencjach akcji. Szczególnie atrakcyjnie wypada tu szaleńcza pogoń nad miastem z wykorzystaniem plecaków rakietowych, której dynamiki dodają rozmazane linie rodem z mangi, oraz towarzyszące im intensywne, ale ze smakiem dobrane barwy. Seria zaliczyła zresztą zmianę kolorysty na Moreno Dinisio, ale roszada nastąpiła bezboleśnie i rysunki dalej są ucztą dla oka.
"Black Science" to seria warta uwagi, a nowy jej tom trzyma poziom poprzedników. To awanturnicza opowieść podszyta teoriami naukowymi, możliwe jednak, że momentami zbyt pędząca do przodu. Nie ma tu miejsca na oddech czy przerwę, dynamika narzuca wręcz szybką lekturę, by nadążyć za bohaterami. Jednocześnie relacje pomiędzy postaciami stają się coraz bardziej gęste, a dodatkowy cień rzucają na nich konsekwencje międzywymiarowych skoków. Ta seria przypomina telewizyjny serial "Sliders", ale z większym zagęszczeniem kolejnych wydarzeń, większą dawką przemocy i niezbyt kryształowymi bohaterami. Cykl Remendera i Scalery to jedna z najbardziej przemawiających do mnie komiksowych serii rozrywkowych ukazujących się na naszym rynku. Nieco szkoda, że trzecim tomem dogoniliśmy amerykańskie wydania zbiorcze, z drugiej strony - tom czwarty w USA ukazuje się już w maju. Obyśmy nie musieli zbyt długo czekać na naszą edycję.
Autor recenzji jest pracownikiem Polskiego Radia.
Opublikowano:
Black Science #03: Niejednoznaczność wzorca
Scenariusz: Rick Remender
Rysunki: Dean White, Matteo Scalera
Okładka: Dean White
Wydanie: I
Data wydania: Kwiecień 2016
Seria: Black Science
Tytuł oryginału: Black Science #7-11
Tłumaczenie: Krzysztof Janicz
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 170x260 mm
Stron: 136
Cena: 65,00 zł
Wydawnictwo: Taurus Media
Rysunki: Dean White, Matteo Scalera
Okładka: Dean White
Wydanie: I
Data wydania: Kwiecień 2016
Seria: Black Science
Tytuł oryginału: Black Science #7-11
Tłumaczenie: Krzysztof Janicz
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 170x260 mm
Stron: 136
Cena: 65,00 zł
Wydawnictwo: Taurus Media
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-