baner

Recenzja

Zmarnowany potencjał mocy

Przemysław Pawełek recenzuje Star Wars Legendy #05: Mara Jade: Ręka Imperatora
4/10
Zmarnowany potencjał mocy
4/10
Mara Jade to jedna z ciekawszych postaci z niekanonicznej części świata Gwiezdnych Wojen. To postać barwna, niejednoznaczna i umykająca ocenie, czy jest dobrą, czy złą postacią. Jako taka ma wielki potencjał na budowanie dokoła niej ciekawych opowieści. To praktycznie samograj, dlatego nie rozumiem, jak mogło dość do powstania tak miałkiej pozycji, jak komiks, który właśnie recenzuję.

Jade to tytułowa 'Ręka Imperatora': szpieg, szkolony w używaniu Mocy zabójca, ale co najważniejsze - agentka tak tajna, że o jej służbie dla głowy Imperium nie wie prawie nikt poza nim samym. Postać Mary wprowadził do 'rozszerzonego wszechświata' Timothy Zahn, włączając ją do obsady swojej 'trylogii Thrawna', rozgrywającej się już po zniszczeniu drugiej Gwiazdy Śmierci. Jade poznajemy tam jako postać fanatycznie lojalną Imperatorowi, zapamiętale tropiącą tych, których oskarża o jego porażkę i zniszczenie świata, w który wierzyła. Komiks z jej przygodami rozgrywa się jeszcze przed serią książek Zahna. Jade, jeszcze na zlecenie Imperatora, wykonuje pewną misję, a gdy sypie się Imperium, po pewnych perturbacjach i nie do końca istotnych podróżach po kosmosie, w końcu decyduje się w sposób ostateczny zamknąć zlecenie Palpatine'a. Niestety - fabuła splatająca kolejne przygody jest tak wątła, że trudno mi uwierzyć, by wkład pomysłodawcy głównej bohaterki w scenariusz był tu większy, niż podrzucenie zarysu historii, który potem pogrążył Michael Stackpole.

Historia Mary Jade to ciąg luźno powiązanych sekwencji, które składają się na całą opowieść. To sekwencje przeciągnięte, jakby założono, że każda ma wypełnić po jednym zeszycie, ale brakło pomysłu na uczynienie ich atrakcyjnymi. W efekcie, np. obrazkowa sekwencja tworzenia materiału wybuchowego umieszczczonego w biżuterii rozrysowana jest na ponad dwóch planszach, choć ani nie jest to ciekawe, ani niezbędne dla fabuły. Seria o Jade jest też okrutnie przegadana - jeśli bohaterowie nie marnują naszego czasu na czczych gadkach, które niewiele wnoszą, ale rozmydlają historię na kolejne kadry, to robi to sama bohaterka, która nieustannie prowadzi dość mało zajmujący monolog wewnętrzny. Chciałbym napisać, że komiks broni się chociaż wizualnie, niestety tak nie jest. Carlos Ezquerra to rysownik zasłużony choćby dla wydawnictwa 2000 AD, ale jego szorstka kreska nie do końca współgrała mi ze światem Gwiezdnych Wojen, być może krzywdę stronie wizualnej, równie nużącej co fabuła, uczyniło właśnie bolesne przeciągnięcie serii do długości, na jaką nie zasłużyła.

"Mara Jade: Ręka Imperatora" to wzorcowy przykład zmarnowanego potencjału. Za komiksem stoi jeden z najbardziej rozbudowanych wszechświatów spośród tych, które wymyślili ludzie, i postać, z którą można wiele zdziałać. Między kadrami przewija się osobowość Mary - to osoba lojalna Imperatorowi, honorowa, ale nie zdeprawowana. Używa Mocy, czego nauczył jej Palpatine, ale nie jest Sithem. Strata władcy czyni z niej ronina, rycerza bez wasala, którego ostatnią powinnością powinno być pomścić swego pana (czym też zajmie się wkrótce). Sześć zeszytów z nawet pretekstową fabułą mogło być dobrą bazą do skupienia się na jej nieszablonowej jak na to uniwersum osobowości. Niestety, wyszło wyjątkowo miałko, mało wdzięcznie i niezbyt umiejętnie, ale co najgorsze - zwyczajnie nudno.


Autor recenzji jest pracownikiem Polskiego Radia.

Opublikowano:



Star Wars Legendy #05: Mara Jade: Ręka Imperatora

Star Wars Legendy #05: Mara Jade: Ręka Imperatora

Scenariusz: Timothy Zahn, Michael A. Stackpole
Rysunki: Carlos Ezquerra
Kolor: James Sinclair, Chris Chuckry
Okładka: Kilian Plunkett
Wydanie: I
Data wydania: Marzec 2016
Seria: Star Wars Legendy
Tytuł oryginału: Mara Jade: By the Emperor's Hand
Rok wydania oryginału: 1999
Wydawca oryginału: Dark Horse
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Druk: kolor
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 170x260 mm
Stron: 144
Cena: 49,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-281-1066-3
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Zmarnowany potencjał mocy Zmarnowany potencjał mocy Zmarnowany potencjał mocy

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-