Recenzja

Obrońca Metropolis i Mroczny Rycerz Gotham łączą siły

Przemysław Pawełek recenzuje Superman/Batman #01: Wrogowie publiczni

Obrońca Metropolis i Mroczny Rycerz Gotham łączą siły

Batman i Superman muszą połączyć siły w imię nowego zagrożenia. Ludzkość może zostać zniszczona przez groźbę z kosmosu, jednocześnie sam prezydent Lex Luthor wypowiada wojnę ostatniemu synowi Kryptona, oczywiście wszystko w szeroko pojętej trosce o 'normalnych' obywateli. Zapowiada się trudna walka - po stronie prezydenta stoją sprzyjający mu bohaterowie, ale i obaj protagoniści mają gdzie szukać pomocy.

Wspólne przygody Batmana i Supermana pojawiły się już u nas w ramach serii wydawniczej Dobry Komiks, było to jednak ponad dekadę temu. Przez ten czas dorosła nowa generacja fanów narracji obrazkowej, a i premiera filmu o obu bohaterach wydaje się być gwarantem sukcesu odpalonej na nowo serii. Szkoda tylko, że mamy do czynienia z komiksem w najlepszym razie przeciętnym. Ceniony scenarzysta Jeph Loeb posiłkuje się tu ogranym przez niego do znudzenia patentem - fabuła kolejnych zeszytów jest w głównej mierze tylko wątłym łącznikiem dla całości i pretekstem to wprowadzania kolejnych postaci z uniwersum DC, które miałyby całość urozmaicić. Szkoda tylko, że sama intryga jest mało ciekawa i zwyczajnie nudna. Głównym atutem serii miało być - jak mniemam - postawienie ciężaru na wzajemne relacje Batmana z Supermanem. Tu też niestety nie jest najlepiej - obaj bohaterowie równolegle i nieustannie prowadzą monolog wewnętrzny, będący w istocie peanem na cześć tego drugiego. Podziw, szacunek i uznanie tworzą ciężkostrawną mieszankę patosu i ciężkich, choć niewypowiedzianych komplementów, przy których nie trzeba dużej dawki złośliwości, by stwierdzić że całość ma dość homoerotyczny wydźwięk. Także cała rzesza bohaterów wspierających nie ratuje mało zajmującej fabuły, co pewnie częściowo wynika z ich doboru - poza Zieloną Latarnią jest to raczej druga liga.

Nowa seria komiksowa nie wykorzystuje potencjału drzemiącego w obu bohaterach. Także rysunki trzymają fachowy, choć przeciętny poziom głównego nurtu. całość wypada dość czarno-biało i jest raczej laurką o najlepszych z najlepszych. Bohaterów odlano ze spiżu, unikając dwuznaczności czy kwestionowania ich nieskazitelności, w efekcie całość wypada dość banalnie. Na pewno nie mają tu czego szukać znawcy superbohaterszczyzny i fani obu postaci, chyba że ich celem jest czytanie wszystkiego, jak leci. Być może dobrze bawić będą się młodsze nastolatki i dzieci, bo to raczej do nich skierowany jest ten komiks (niebędący wyjątkowo na tle innych albumów z DC od Egmontu oznaczony etykietką 'tylko dla dorosłych'). Ja się akurat przy lekturze wymęczyłem.

Autor recenzji jest pracownikiem Polskiego Radia.

Opublikowano: 2016-02-25

Superman/Batman #01: Wrogowie publiczni

Scenariusz: Jeph Loeb
Rysunki: Tim Sale, Ed McGuinness
Tusz: Tim Sale, Dexter Vines
Wydanie: I
Data wydania: Styczeń 2016
Seria: Superman/Batman
Tłumaczenie: Jakub Syty
Druk: kolor
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 165x255 mm
Stron: 144
Cena: 39,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328116139

WASZA OCENA

Brak głosów...

TWOJA OCENA

Zagłosuj!