baner

Relacje

Krótka relacja z Angouleme 2016

Ystad, Ystad
Do wyjazdu na festiwal w Angouleme zbierałem się od kilku dobrych lat. Zawsze na przeszkodzie stały kwestie finansowe, bo jakby nie patrzeć to lot, TGV, noclegi i życie liczone w Euro.

Ale na przełomie października i listopada 2015 roku stwierdziłem "JADĘ!" i rozpocząłem psychiczne i monetarne przygotowywanie do wyjazdu. Wszelkie bilety do samego Angouleme kupione zostały jeszcze w listopadzie, więc już nie można się było wycofać.

Wiedziałem, że kilka osób z Polski również się wybiera do Angouleme, więc postarałem się, żebyśmy lecieli tym samym samolotem. Na lotnisku spotkałem Jakuba Pietrasika (Taurus Media), Wojtka Birka oraz dwójkę przedstawicieli łódzkiego MFKiG: Adama Radonia i Ewę Stępień, a po przejściu odprawy - Benedykta Sznajdera, Przemysława Truścińskiego i dwójkę przedstawicieli Scream Comics. Po szybkim locie do Paryża i podróży TGV trafiliśmy w końcu do dosyć małego miasteczka (około 50 tysięcy mieszkańców), jakim jest Angouleme.



Po rozlokowaniu się na kwaterach ruszyliśmy na nocne zwiedzanie miasta.
W miasteczku można było wszędzie znaleźć ślady zbliżającego się Festiwalu. Banery, rysunki na witrynach sklepów oraz same witryny sklepowe wyłożone komiksami, figurkami i innymi rzeczami mocno kojarzącymi się z komiksem.



Nawet podstawki pod piwo były typowo komiksowe.



W mieście można było również zauważyć kilka ciekawych komiksowych murali.



Następnego dnia do towarzystwa dołączyli Paweł Timofiejuk (Timof Comics) oraz scenarzysta Bartosz Sztybor. I podzieleni na mniejsze grupki rozpoczęliśmy marsz w kierunku kilku namiotów festiwalowych.



W samym centrum miasta, minęliśmy pomnik Herge’a - ojca Tintina.



Pierwszym namiotem, który odwiedziliśmy, był namiot mniejszych wystawców, gdzie na jednym ze stoisk znaleźliśmy francuską wersję komiksu "Przygoda na bezludnej wyspie" Macieja Sieńczyka. W namiocie było także stoisko Centrali, które obsługiwał Michał Słomka. Następnie szybki kurs po pozostałych namiotach (o których później) i ruszyliśmy obejrzeć wystawy.



Na pierwszy ogień poszła wystawa młodych twórców, którą mijaliśmy w drodze na wystawę z okazji 70. urodzin Lucky Luke'a. Niestety zrobiłem na niej wyłącznie jedno zdjęcie i wiem, że chętnie zainteresuje się komiksami z rysunkami Brahma Revela.



Zmierzając na wystawę, minęliśmy pomnik Corto Maltese - bohatera powołanego do życia przez włoskiego autora, Hugo Pratta, którego wystawę mieliśmy również później odwiedzić.



Najpierw odwiedziliśmy wystawę, mówiącą o historii komiksu. Kilka świetnych plansz klasyków, wiele kilkudziesięcioletnich komiksów i gadżetów.



Oddzielna salka poświęcona była Lucky Luke'owi i jego nowym przygodom w kresce trzech nowych rysowników, z których kreska Hervé Darmentona (Achde) jest prawie nie do odróżnienia od kreski Morrisa.



Następnie udaliśmy się na wystawę na 70. lecie Lucky Luke, której towarzyszyła premiera ogromnego artbooka poświęconego twórczości Morrisa. Niestety z języka francuskiego znam tylko kilka podstawowych zwrotów, więc musiałem obejść się smakiem. Mnóstwo oryginalnych plansz, mnóstwo gadżetów związanych z LL oraz
kilka zabawek, którymi mogły bawić się dzieci podczas zwiedzania.



Obok znajdowała się wystawa kręcąca się wokół komiksu "Last Man", który jest już spora marką na rynku francuskim. Oprócz komiksów, istnieje też gra komputerowa.



Kolejną wystawą, jaką odwiedziliśmy, była wystawa rysunków Hugo Pratta. Większość plansz pochodziła oczywiście ze znanego także w Polsce komiksu "Corto Maltese". Zarówno tych rysowanych przez HG, jak i tych rysowanych przez następców.



Grand Prix Angouleme 2015 otrzymał autor Akiry - Katsuhiro Otomo i tradycją jest wielka wystawa rysownika w roku następującym. Niestety tutaj było delikatne rozczarowanie, bo wystawa owszem była, ale poświęcona raczej tributom temu autorowi. W dosyć małych salkach znalazły się raptem dwie oryginalne prace KO, ale można było obejrzeć między innymi prace takich autorów jak: Stan Sakai, Jiro Taniguchi, Manuele Fior, Juan Gimenez, Tanino Liberatore.



Weszliśmy również do katedry w Angouleme, w której można było obejrzeć małą wystawę dotyczącą komiksu poświęconego autorowi "Małego Księcia" - "Saint-Exupéry, le seigneur des sables".



W końcu przyszła kolej na inne namioty. W największym znaleźć można było tuzów francuskiego komiksu oraz mnóstwo znanych autorów podpisujących swoje komiksy. Był tam również lubiany w Polsce Tony Sandoval.



Innym polskim akcentem w namiocie był komiks Yohana Radomskiego i Jakuba Rebelki "Miasto psów" (komiks w zapowiedziach ma kultura gniewu), który to obaj podpisywali.



Francja jest objęta stanem wyjątkowym, co powodowało, że każdy wchodzący do namiotu był proszony o otworzenie torby/plecaka oraz sprawdzany był wykrywaczem metali. Powodowało to zarówno delikatną nerwowość wśród zwiedzających, jak i tworzenie się przeogromnych - kilkudziesięciometrowych - kolejek w sobotę i w niedzielę.



Jedną z gwiazd namiotu z mangą był Kim Jung Gi, z którym można znaleźć filmiki na youtubue, na których rysuje wielkoformatowe rysunki bez szkicu



Przechodziliśmy wraz z Przemkiem Truścińskim obok jego stoiska, gdy Przemek został zauważony przez agenta Kima a następnie przedstawiony Koreańczykowi. Okazało się, że Kim Jung Gi jest fanem kreski Trusta i nawet ma w domu "Trust. Album", który podwędził swojemu agentowi.



Oprócz oczywistych mang, w namiocie tym znajdowała się również ciekawa gratka dla fanów komiksowego Akiry. Stała tam pełnowymiarowa replika motoru, którym poruszał się bohater stworzony przez Katsuhiro Otomo.



W niedzielę z samego rana musieliśmy zbierać się i wracać do Polski. Sam wyjazd uważam za bardzo udany i mocno zastanawiam się nad wizytą w przyszłym roku... No chyba, że ktoś namówi mnie na wyjazd w październiku na Lucca Comics & Games. Mój portfel dwóch takich wyjazdów w roku może nie udźwignąć...


Cała galerię można obejrzeć w tym miejscu (zdjęcia: Benedykt Szneider, Jacek Jastrzębski)

Opublikowano:



Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Jacek Skrzydlewski -

Gratuluje wycieczki. Może kiedyś i ja....
(...) komiks Yohana Radomskiego i Jakuba Rebelki "Miasto psów" (komiks w zapowiedziach ma kultura gniewu), który to obaj podpisywali.
Czy gdzieś można zobaczyć skreeny tych plansz.?
(JS)

Ystad -

Jacek Skrzydlewski pisze:Gratuluje wycieczki. Może kiedyś i ja....
(...) komiks Yohana Radomskiego i Jakuba Rebelki "Miasto psów" (komiks w zapowiedziach ma kultura gniewu), który to obaj podpisywali.
Czy gdzieś można zobaczyć skreeny tych plansz.?
(JS)

To może Jacku w przyszłym roku? ;-)
Co do plansz to na stówę gdzieś są w sieci. Jestem na komórce, wiec mam ograniczone szukanie... Wydaje mi się, że może i na Alei są.
Ale kultura gniewu planuje wydać ten komiks w Polsce niedługo

vision2001 -

@Jacek Skrzydlewski - zajrzyj np. tutaj: http://www.bedetheque.com/BD-Cite-des-chiens-La-Cite-des-chiens-242616.html lub bezpośrednio na stronę autora: http://shzrebelka.tumblr.com/ (szkice są obecnie na drugiej podstronie).