baner

Recenzja

Spider-Ośmiornica: Geneza

Paweł Panic recenzuje Superior Spider-Man #01: Ostatnie życzenie
7/10
Spider-Ośmiornica: Geneza
7/10
„Ostatnie życzenie” to historia, która rewolucjonizuje przygody Spider-mana. Który to już raz, chciałoby się zapytać...

Jako człowiek, który swą przygodę z komiksami zaczynał od TM-Semiców, nigdy nie wybaczę Marvelowi tego, co uczynił historią „One More Day”. Skasowanie dwóch dekad pajęczych zeszytów nie spodobało się wielu fanom, ale polski czytelnik mógł się poczuć szczególnie rozgoryczony. W końcu wymazano przygody, dzięki którym poznał i polubił Spider-Mana. Mało tego, pozbyto się również wszystkiego, co do serii wprowadził J. Michael Straczynski (inna sprawa, że uczyniono to jego piórem...). Po „One More Day” już do żadnej rewolucji w świecie Pająka nie można podejść na poważnie, wszak wszystko można odwrócić... paktem z diabłem.

Dlatego też do „Ostatniego życzenia” nie podszedłem jak do czegoś wielkiego. Ot, Doktor Octopus umiera, więc wciela w życie genialny plan polegający na przeniesieniu swego umysłu do ciała Petera Parkera. Świat Marvela już nie takie zamiany widział, więc właściwie żadne to novum. Szkopuł w tym, że jaźń Spider-Mana ma umrzeć w ciele Octopusa. Czyli kolejna historia o śmierci bohatera – też raczej nic nowego, aczkolwiek w przypadku tego herosa jeszcze niespotykanego (o ile mnie pamięć i internet nie zawodzą). Biorąc pod uwagę, że ten wątek zamyka się w omawianym tomie, a Egmont już wypuścił kolejny album „Superior Spider-Mana”, nie będzie wielką niespodzianką fakt, że tym razem to ten zły okazał się górą. No i to już jest jakaś nowość, ale oczywiście i tak wiemy, że za jakiś czas wszystko wróci do normy. Zawsze wraca (chyba, że macza w tym palce diabeł).

„Ostatnie życzenie” zaczyna się dosyć słabo. Jeśli bohatera pamiętamy z wydanych w naszym kraju komiksów i za bardzo nie orientujemy się w jego aktualnych przygodach, to na wejściu towarzyszy nam uczucie zagubienia. Mary Jane ma klub, ciocia May ma jakiegoś gacha, no i ten Peter Parker jakiś taki nie nasz. Nie najlepsze pierwsze wrażenie potęgują kiepskie rysunki Richarda Elsona, tak miałkie jak to tylko możliwe. Nie, to nie jest Spider-Man, którego znamy i lubimy. Wyraźną poprawę da się odczuć wraz z wkroczeniem na scenę nowego rysownika, Humberto Ramosa. Pewnie kojarzycie tego pana z wydawanego w ramach Dobrego Komiksu „Spectacular Spider-Mana” (ew. z „Objawień”). Jego kreska może się podobać lub nie, ale na pewno jest „jakaś” (jeśli lubicie styl Chrisa Bachalo, to powinna wam przypaść do gustu). Historia zaczyna się rozkręcać, a my zaczynamy kibicować Peterowi Parkerowi w jego dążeniach do odzyskania swego ciała. Wydaje się nawet, że wszystko zmierza w dobrą stronę i lada moment cała sytuacja wróci do normy. W setkach innych przygód Spider-Mana w końcu wracała, prawda?

Nie ma co się oszukiwać, „Ostatnie życzenie” to kolejny sposób na podniesienie sprzedaży pajęczego tytułu. Ponoć nic tak nie przyciąga nowych czytelników, jak tego typu zabiegi. No, może jeszcze rebooty. Ale tym był całkiem świeży „One More Day”, więc tym razem trzeba było poszukać czegoś nowego. Jak to wyszło w praniu, przekonamy się w kolejnych tomach, bazujących na zeszytowym „Superior Spider-manie”, który zastąpił na amerykańskim rynku „Amazing Spider-Mana”. Na razie jest obiecująco, czyta się to nieźle, a ocenę całości wyraźnie podnosi zakończenie. Do tego dodać należy dwie krótsze historie: świetną „Pajęcze sny” (ze scenariuszem J.M. DeMatteisa) oraz po prostu śliczną „Wieczorne wyjście” (z ilustracjami Stephanie Buscemy).

Jeśli nie przepadacie za komiksami superbohaterskimi, to ten na pewno was nie przekona. Jest tutaj wszystko, co wkurza w tego typu historiach, czyli sporo niewiarygodnych sytuacji, pogadanki w trakcie walk, przyciężkawy patos. Ale scenarzysta, Dan Slott, momentami błyska talentem i nie tylko zgrabnie ciągnie wszystko do finału, lecz również potrafi tu i ówdzie zaskoczyć pojedynczą wypowiedzią (bo raczej nie dialogiem). Fanom superbohaterów na pewno się spodoba, gdyż na kolejnych stronach dzieje się naprawdę sporo, a dynamiczne rysunki Humberto Ramosa cieszą oko. Problem mogą mieć jedynie miłośnicy tytułowego bohatera. Bo to nie jest nasz Spider-Man. Nie był nim zanim Otto Octavius przejął jego ciało, a teraz to już w ogóle...

Opublikowano:



Superior Spider-Man #01: Ostatnie życzenie

Superior Spider-Man #01: Ostatnie życzenie

Scenariusz: Dan Slott
Rysunki: Humberto Ramos
Wydanie: I
Data wydania: Wrzesień 2015
Seria: Superior Spider-Man, Marvel Now
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa
Druk: kolor
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 165x235 mm
Stron: 120
Cena: 39,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328110731
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Spider-Ośmiornica: Geneza Spider-Ośmiornica: Geneza Spider-Ośmiornica: Geneza

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-