baner

Recenzja

Lektura obowiązkowa każdego fana komiksu

Przemysław Pawełek recenzuje Zrozumieć komiks
10/10
Lektura obowiązkowa każdego fana komiksu
10/10
Podobno jeden obraz może być wart więcej niż tysiąc słów. Jeśli tak jest w istocie, to McCloud oszczędza sporo papieru i naszego czasu, przedstawiając swoją opowieść właśnie w formie wizualnej, jakże adekwatnej do tłumaczenia, czym jest komiks i jak działa. Na polskie wydanie jego albumu musieliśmy poczekać ponad dwie dekady i z jednej strony szkoda, że trwało to aż tyle, z drugiej - być może to właściwy moment na tę publikację. Biorąc pod uwagę, że nie wszyscy starsi fani tego medium wyposażyli się w jego dzieło w oryginale, a coraz bardziej aktywną grupą na rynku staje się powoli młode pokolenie wychowane choćby na WKKM, pole odbiorców jest naprawdę szerokie.

To nie jest najłatwiejszy komiks - nie tyle przez swoją formę, co raczej przez treść. Autor zmusza do uwagi - to nie dymki wypełnione gadaniem dla samego gadania i przemykaniem po błahej fabule, a rozważania i przekazywanie wiedzy dotyczącej medium jako takiego. McCloud w dość zrozumiały i czytelny (choć nie zawsze do końca uporządkowany) sposób strona po stronie rozwija zdanie, zawarte w tytule. Byłby to esej, gdybyśmy mieli do czynienia z literaturą, od której autor definicyjnie komiks odrywa jako samodzielny byt. Byłby to wykład, gdybyśmy go słuchali i oglądali, zamiast zgłębiać go w takiej formie. "Zrozumieć komiks" to dość unikatowy album o treści teoretycznej operujący na poziomie meta. To narracja komiksowa, której meandry zostają wykorzystane do wytłumaczenia meandrów narracji komiksowej. Brzmi pokrętnie, ale sprawdza się idealnie - McCloud daje przykłady i od razu je tłumaczy.

Zakres przemyśleń zgromadzonych w tym zbiorze ma dość szeroki rozrzut, poczynając od korzeni komiksu jako takiego, przez jego ewolucję, poszczególne jego środki wyrazu, sam proces twórczy, aż po efekty. Wykład McClouda zawiera w sobie elementy różnych nauk humanistycznych - to między innymi historia sztuki, antropologia czy medioznawstwo, ktoś nachalny mógłby się nawet pokusić o stwierdzenie, że mamy tu zręby komiksologii. Sam autor nie nazywa nauki, którą tłumaczy po imieniu. Nie nazywa nawet wiedzy, którą przedstawia nauką, ani nie pozuje na belfra. On po prostu po swojemu tłumaczy, jak działa komiks, przestawiając zależności między obrazem a czasem, po swojemu definiując cartoon, czy zestawiając ze sobą komiks amerykański, europejski i japoński, zwracając uwagę na formalne różnice pomiędzy nimi. Robi to w sposób bezpretensjonalny, powołując się na takie nazwiska jak Will Eisner czy Marshall McLuhan, ale też nie kreując siebie samego na autorytet.

Dzieło McClouda to album bez wątpienia unikatowy. Autor porwał się z motyką na słońce, by używając obrazów wytłumaczyć, jak one działają. Jednocześnie adresował swoje dzieło do osób na różnych poziomach zaawansowania - od laików, którzy wiele elementów języka komiksu odbierają intuicyjnie, po zaawansowanych. Dopiął swego - przedstawione tu myśli i teorie są przedstawione czytelnie i zrozumiale, klarownie tłumacząc pewne zagadnienia osobom z małą wiedzą teoretyczną, jednocześnie kilka asów w rękawie powoduje, że zapamiętali fanatycy literatury obrazkowej też wyniosą z lektury coś więcej niż masaż własnego ego. Momentami może lekko przytłaczać ilość przekazywanej przez autora wiedzy, dlatego niezłym rozwiązaniem - przynajmniej za pierwszym razem - może być dozowanie lektury zgodnie z zaproponowanym podziałem na rozdziały. W ich obrębie McCloudowi i tak momentami zdarza się wprowadzać lekki chaos, zanim przejdzie do wniosków, do których prowadzi jego tok narracji, wprowadzają one jednak istotną segregację.

Dzięki wchłanianiu jego komiksu w etapach zlanie się zgromadzonej wiedzy powinno być mniej prawdopodobne, ale to oczywiście sprawa indywidualna. Na pewno znajdą się też osoby, które przeczytają "Zrozumieć komiks" jednym tchem, a po skończeniu zaczną wertować album na nowo nie z poczucia zagubienia, a z ciekawości, by jeszcze raz porównać różne przedstawione tu patenty. Być może świadomość, że to komiks teoretyczny, który powinien raczej stać przy książkach Eisnera, Toeplitza czy Szyłaka, niż przy kolejnych kolorowych zeszytach z przygodami superbohaterów, może niektórych zniechęcić. Do czasu. W momencie gdy nie wystarczy już zaspokojenie ciekawości - co dalej z przygodami Spider-Mana czy Avengersów, a zachce się dowiedzieć, jak pomiędzy jednym a drugim kadrem historyjki obrazkowej zachodzi prawdziwa magia, wtedy i dla nich nastanie czas, by sięgnąć po komiks McClouda. Autor przejrzyście odpowiada i na to pytanie, i na wiele innych, których nie jeszcze nie zadaliśmy, choć powinniśmy.

Opublikowano:



Zrozumieć komiks

Zrozumieć komiks

Scenariusz: Scott McCloud
Rysunki: Scott McCloud
Wydanie: I
Data wydania: Luty 2015
Tłumaczenie: Michał Błażejczyk
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka
Format: 175 × 260 mm
Stron: 228
Cena: 69,90 zł
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
ISBN: 978-83-64858-06-2
WASZA OCENA
9.50
Średnia z 2 głosów
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Lektura obowiązkowa każdego fana komiksu Lektura obowiązkowa każdego fana komiksu Lektura obowiązkowa każdego fana komiksu

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-