baner

Recenzja

Hard 2

Łukasz Chmielewski recenzuje Hard 2
4/10
Hard 2
4/10
UWAGA! Tekst zawiera spojlery i opisy scen, które mogą czytać jedynie dorosłe osoby na własną odpowiedzialność.

Najemnicy w postopokaliptycznej scenerii próbują wykończyć przeciwną drużynę. Przypadkowo okazuje się, że walczą z kobietami...

„Hard 2” Tomasza Bińka nie jest kontynuacją fabularną „Harda”. W przeciwieństwie do pierwszej części druga nie jest jednak komiksem stricte pornograficznym (jak pierwszy album o tym tytule), choć spory jego fragment to anatomicznie pokazane sceny gwałtu. Biniek połączył strzelankę postapo z pornolem i moralitetem, łamiąc tym samym schematy gatunkowe. Stworzył komiks, w którym chodzi nie o seks i zabijanie, bo te są jedynie elementami fabularnymi i dekoracyjnymi dla historii o upadku człowieka.

Fabuła rozgrywa się na kilku planach. Główną osią jest gra komputerowa. Bohaterowie ładują się na pole walki jak w ceesie lub codzie. Po kolei wykańczają przeciwników, sami też giną. Respownów nie ma. Kiedy orientują się, że grają z kobietami, postanawiają się zabawić. Jednej kobiet podoba się, że ktoś ją gwałci. Innej, która grozi odgryzieniem penisa, ten penis odstrzeliwuje głowę pociskami dum-dum. Na kilku stronach Biniek nagromadził tyle jawnej przemocy i ukrytego cierpienia, że doprowadza do zobojętnienia. Nie ma ani przerażenia, ani podniecenia. Bez emocji można przekręcić kolejną kartkę.

Biniek sięga po perwersyjne schematy (przeciwniczki się gwałci, ofiara gwałtu jest zadowolona) i wynaturza je (wytrysk jako strzał, nagrywanie rozgrywki), doprowadzając do groteski. Wspomniane wydarzenia nie rażą także dlatego, że usprawiedliwia je przecież wojna i gra. W ten sposób Biniek prowadzi dyskurs z rzeczywistością, przekazami medialnymi, popkulturą, które pełne są przemocy, która nikogo nie dziwi, która wielu pociąga. Dalsze partie komiksu pozwalają przyjąć, że autor negatywnie ocenia wydarzenia i zachowania, które opisuje. Powielając je jednak, sam wpisuje się cykl utrwalania i legitymizowania ich.

Po strzelance i pornolu Biniek sięga po moralitet. Jeden z graczy ginie w realnym świecie i trafia na „sąd ostateczny”, który sprawują potwory. Ci makabryczni sędziowie uznają go za złego człowieka i skazują na ponowne życie w ciele kobiety. Komiks zamyka scena, w której dziewczynka trzyma kartkę z tribalowym sercem. Taki sam wzór tatuażu ma jedna z gwałconych kobiet...

Biniek rysuje realistycznie. Z jednej strony stawia na detal i maksymalne odwzorowania rzeczywistości, z drugiej upraszcza kreskę, rozmywając ją dodatkowo kolorem. Autor jest fanem twórczości Zbigniewa Beksińskiego i tę fascynację widać nie tylko w warstwie kolorystycznej, ale też w scenografii. Wizualnie opowieść jest poprowadzona sprawnie. Biniek pozwala sobie czasem na żart lub trybut. „Hard 2” jest sprawnie zrealizowanym komiksem warsztatowo.

Biniek nie jest pierwszym, który sięgnął po motyw wojny i brutalny seks. Te dwa elementy oczywiście dobrze do sobie pasują. Biniek pokazał je jak w grze FPP, z perspektywy gracza, sugerując, że czytelnik chce w to grać, że akceptuje taki świat i takie zachowania (o ile lektura nie została przerwana). Zaprosił do mordowania i gwałcenia. Pokazał atrakcyjnie i szczegółowo, jak to robić. Tę konstrukcję zbudował jednak tylko po to, żeby ją od razu zburzyć, umoralniając. Oszukał więc czytelnika czy uświadomił? A może, tym razem sięgając po schemat kary i odkupienia, chciał się rozgrzeszyć? Może chciał przeżyć katharsis i pozwolić doznać go czytelnikowi, który zagrał w jego perwersyjną grę?

Problemem „Harda 2” jest to, że Biniek chciał upiec zbyt dużo pieczeni przy jednym ogniu. Nie może też zdecydować się, jak podać swoje danie. Mordowanie i gwałcenie to bliźnięta zrodzone na wojnie i ta część komiksu broni się fabularnie. Biniek ma pomysł, nie potrafi go jednak przekonująco zrealizować. Sięga po sprawdzone schematy i motywy fabularne, ale nie daje im nic od siebie. Te mniej oczywiste pomysły są zbyt groteskowe, choć mieszczą się w konwencji. Podlepienie do tego moralitetu, najsłabszego treściowo fragmentu komiksu, jest woltą o 180 stopni, która rodzi uzasadnione pytania o sens pokazywania (także za sprawą sposobu pokazywania) brutalnych scen (gwałt jest zły czy nie? bo przecież jednej kobiecie się spodobało i spotkała się z oprawcą w realu na randce...). Pętla fabularna stawia zaś całą fabułę poza czasem i chronologią. W niektórych momentach trudno oprzeć się wrażeniu, że komiks jest niezamierzoną autoparodią (choćby wspomniana zabójcza ejakulacja). Rysunki Bińka nie porywają oryginalnością (choć wiem, że ma fanów), nie zapadają w pamięć. W efekcie mamy komiks z potencjałem i pomysłem, który okazuje się jednak niezbyt udaną próbą, bo Biniek za bardzo chciał zrobić komiks o czymś więcej. Gdyby darował sobie sekwencje w zaświatach, czytelnik dostałby schematyczny, trochę przekombinowany, ale sprawny komiks symulujący brutalne gry. Zbyt późny logout sprawił jednak utratę grywalności...

Opublikowano:



Hard 2

Hard 2

Scenariusz: Tomasz Biniek
Rysunki: Tomasz Biniek
Kolor: Tomasz Biniek
Okładka: Tomasz Biniek
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2013
Seria: Hard
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 18x18 cm
Stron: 75
Cena: 40,00 zł
Wydawnictwo: Biniek Studio
ISBN: 9788392625117
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Hard 2 Hard 2 Hard 2

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-