Recenzja
Fotograf
Łukasz Chmielewski recenzuje Fotograf„Fotograf” autorstwa Didiera Lefèvre’a i Emmanuela Guiberta to połączenie rysunków i zdjęć. Dzięki temu album balansuje pomiędzy dosłownością fotografii a umownością rysunku. Przez to fabuła jest jednocześnie do bólu prawdziwa, ale i nieco odrealniona. Rysunki są łącznikiem dla fotografii. Zdjęcia stanowią szkielet tej historii, rysunki oblepiają go niczym mięśnie, tworząc pełnokrwistą fabułę. Wspomnienia Lefevre’a są osobiste, pełne emocji i detali. Opowiadają o dwóch kwestiach: realiach Afganistanu w połowie lat 80. XX wieku i o samym fotografie. Taki dualny bohater nie powoduje jednak rozwodnienia fabuły i uczucia zagubienia. Wręcz przeciwnie daje spotęgowany efekt, jakby zmieszać dwie esencje w jeszcze bardziej wyrazistą miksturę.
W komiksie znalazły się zarówno pojedyncze zdjęcia jak i całe ich sekwencje, które mają charakter opowieści wizualnej. Zdjęcia zostały wkomponowane w rysunki jako substytut kadrów lub bardziej autonomicznie, z podkreśleniem ich fotograficznego charakteru poprzez pokazanie fragmentów stykówek lub poprzez zasygnalizowanie w tekście, że pojawi się zdjęcie. Mogłoby się wydawać, że zdjęcia będą razić. Nawet jeśli pojawia się takie uczucie w początkowej fazie, to szybko ustępuje zachwytowi, a czytelnik łatwo odnajduje się w tych dwóch płaszczyznach narracji. Proponuję zastanowić się, jak wyglądałbym dany kadr, gdyby był narysowany, a nie sfotografowany (i na odwrót) i co by z tego mogło wyniknąć.
Historia Lefevre’a porywa od pierwszych stron. Z każdą kolejną stroną czytelnik coraz bardziej zatraca się w świecie komiksu. Poznaje Afganistan, dziwi mu się, zaczyna go rozumieć. Podziwia też Lekarzy Bez Granic i samego fotografa. Czytając ten komiks, można prowadzić nieustanny dialog z głównym bohaterem, próbując znaleźć się w jego sytuacji i dokonać własnego wyboru. Wartością tego albumu nie są wyłącznie zdjęcia i formalne zabiegi, ale także sama fabuła. To prawdziwa historia. Nie chcę zdradzać jej szczegółów, bo ma ona kolosalne znaczenie dla odbioru albumu. To jeden z tych przykładów, który pokazuje, że życie pisze najlepsze i najbardziej dramatyczne scenariusze. Opowieść Lefevre’a nie ucieka od trudnych kwestii, daleko jej jednak do pretensjonalności czy moralizatorstwa. Od strony warsztatowej ma zaś świetne tempo, umiejętne budowane jest także napięcia. Różnica jest taka, że reżyserem było życie.
„Fotograf” to pewny kandydat w walce o tytuł komiksu 2013 roku. Absolutnie polecam.
Opublikowano:
Fotograf
Scenariusz: Didier Lefèvre, Emmanuel Guibert
Rysunki: Didier Lefèvre
Kolor: Emmanuel Guibert, Frédéric Lemercier
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2013
Tytuł oryginału: Le Photographe - L'Intégrale (20 ans Aire Libre)
Rok wydania oryginału: 2010
Wydawca oryginału: Editions Dupuis
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: A4
Stron: 288
Cena: 120,00 zł
Wydawnictwo: Wydawnictwo Komiksowe
ISBN: 978-83-936037-7-0
Rysunki: Didier Lefèvre
Kolor: Emmanuel Guibert, Frédéric Lemercier
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2013
Tytuł oryginału: Le Photographe - L'Intégrale (20 ans Aire Libre)
Rok wydania oryginału: 2010
Wydawca oryginału: Editions Dupuis
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: A4
Stron: 288
Cena: 120,00 zł
Wydawnictwo: Wydawnictwo Komiksowe
ISBN: 978-83-936037-7-0
WASZA OCENA
5.00
Średnia z 1 głosów
TWOJA OCENA
5 /10
Zagłosuj!
Galerie
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-