baner

Recenzja

Doubt #4

Karol Sus recenzuje Doubt #04
6/10
Doubt #4
6/10
Na początku było ich sześcioro. Wesołych nastolatków łączyło zamiłowanie do gry sieciowej, Rabbit Doubt, w której gracze musieli wytypować, który z nich jest wilkiem. Nie spodziewali się, że już niedługo oni sami staną się celem psychopaty, który zasady gry przeniósł do prawdziwego świata. Uwięzieni w starym budynku szpitala muszą walczyć o życie. Wszystko utrudnia świadomość, że morderca czai się wśród nich.

Fani mangi z dreszczykiem otrzymali od wydawnictwa JPF finalny tom serii „Doubt” autorstwa Yoshiki Tonogaiego. Trzecia część ujawniła tożsamość gracza-wilka. Myliłby się jednak ten, kto pomyślałby, że wraz z tą informacją wszystkie wątki ulegną wyjaśnieniu. Mangaka wciąż miesza i mąci czytelnikom w głowach, a akcja obfituje w jej nagłe zwroty. Kto tak naprawdę jest mordercą? Czy sympatyczni bohaterowie naprawdę nie mają na swoich sumieniach żadnych przewinień? A przede wszystkim co motywowało wilka do skonstruowania całej intrygi?

Horrory i dreszczowce mają to do siebie, przynajmniej w moim przypadku, że póki akcja trwa, a widz wciąż jeszcze nie wie, jak cała historia się zakończy, to wszystko jest w porządku. Śledzi się akcję z zapartym tchem, próbując nieraz samemu główkować, kto za tym wszystkim stoi. To jest właśnie siła dobrego thrillera. W momencie otrzymania zakończenia, gdy wszystkie emocje opadną, a odbiorca skonfrontowany jest z ostatecznym rozwiązaniem, wszystko przestaje się trzymać kupy. Niestety podobnie jest w przypadku „Doubt”. Póki Tonogai trzymał mnie w niepewności, z niecierpliwością czekałem na kolejne losy bohaterów. Zakończenie jednak okazało się, delikatnie mówiąc, naciąganie. Nieraz mocno. Skłamałbym, gdybym napisał, że się tego nie spodziewałem. To już chyba taki urok tego typu obrazów. Wystarczy przypomnieć sobie zakończenie filmowej „Piły”, z którą trudno nie skojarzyć sobie opisywanego tytułu. Nie jest to w każdym razie zakończenie złe. Jedynie momentami nielogiczne i naciągane. Tylko czy od mangi w konwencji horroru zawsze trzeba wymagać logiki? Niemniej jednak za te drobne potknięcia odjąłem jedno oczko w ocenie. Całą seria zasługuje na mocną siódemkę.

Podobnie jak w poprzednich trzech tomach, rysunki należą do jednej z mocniejszych stron mangi. Ciekawe kadrowanie, dużo klaustrofobicznych wnętrz, pewna gra cieni oraz prosta i czytelna kreska zadowolą każdego fana japońskiego komiksu.

Czwarty tom „Doubt” zamyka serię, nie zamykając jednak wszystkich jej wątków. Autor mangi, poprzez otwarte zakończenie, zostawił sobie furtkę, prowadzącą do napisania dalszych przygód bohaterów. Furtkę, dodajmy, z której skwapliwie skorzystał. Już w październiku, nakładem wydawnictwa JPF, ruszy nowa, sześciotomowa seria Yoshiki Tonogaiego, zatytułowana „Judge”. Czy osiągnie podobny sukces jak „Doubt”? Czas pokaże.

Opublikowano:



Doubt #04

Doubt #04

Scenariusz: Yoshiki Tonogai
Rysunki: Yoshiki Tonogai
Wydanie: I
Data wydania: Lipiec 2013
Seria: Doubt
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka
Format: B6
Cena: 19,90 zł
Wydawnictwo: JPF
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-