baner

Recenzja

Bler. Ostatni wyczyn

Marcin "Dr.Agon" Górski recenzuje Bler #3: Ostatni wyczyn
Na okładce ostatniego zeszytu o przygodach Blera widzimy bohatera ubranego w kaftan bezpieczeństwa, w tle pożoga trawiąca Kraków. Bez wątpienia można spodziewać się czegoś specjalnego. Rafał Szłapa do tej pory nie zawodził, jeśli chodzi o historię, a tym razem stoi przed nim jeszcze większe zadanie. Zaserwować czytelnikom zakończenie, na które zasługują.

Moje oczekiwania, co do zwieńczenia trylogii Blera, były dosyć spore. Wiedziałem, że nie ma co liczyć na rozwiązanie wszystkich wątków ani na szczęśliwe zakończenie, gdyż Rafał Szłapa nie oszczędzał swojego „podopiecznego” od samego początku. Tak jest i tym razem, bowiem Bler jest dręczony przez wewnętrzne demony, na jego karku ciągle jest policja, która poszukuje tajemniczego i bezwzględnego „Dobroczyńcy z Krakowa”. Jego przyjaciółka Lidia powraca, by tym razem siać postrach wśród ludzi, którzy wejdą jej w drogę. Warto wspomnieć, że świat stworzony przez Szłapę odbiega trochę od stereotypu uniwersum superbohaterskiego. Tutaj nikt nie rabuje banków za pomocą laserowych broni czy też hipnotyzując wszystkich. Głównym problemem są napady, zabójstwa, ludzie krzywdzą innych ludzi, nie mutantów. Bler walczy z sadystycznymi ojcami i oszustami. Jest to względnie realistyczne uniwersum, świat typu „Co by było gdyby istniał ktoś z supermocami”. Autorowi świetnie udało się pozostać przy tym założeniu.

Osobiście nie jestem w pełni zadowolony. Racja, Szłapie całkiem nieźle udało się podomykać wątki występujące w poprzednich zeszytach, jednak nie uzyskałem jednoznacznych odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Po przeczytaniu komiksu miałem mały mętlik w głowie, dopiero kolejna lektura po krótkiej przerwie pozwoliła mi trochę lepiej zrozumieć, co dokładnie się wydarzyło. Przed zapoznaniem się z ostatnim „Blerem” warto przypomnieć sobie poprzednie zeszyty, by trochę sprawniej ogarnąć całość.

W ostatnim zeszycie Szłapa pokazuje, że trzyma się wyznaczonego przez siebie standardu, zarówno jeśli chodzi o opowieść jak i szatę graficzną. Począwszy od świetnej okładki, autor serwuje nam to, co najlepsze z swojego artystycznego warsztatu. Świat wykreowany przez autora jest brudny i nieprzyjemny i świetnie udało mu się to przedstawić w kadrach. Ani przez chwilę nie opuściło mnie uczucie zaszczucia i niepokoju.

Historia „Dobroczyńcy z Krakowa” to wciągająca opowieść, którą można potraktować jako miłą odskocznię od komiksów o superbohaterach w spandeksie. Rafał Szłapa może być dumny z swojego dzieła, miejmy nadzieję, że nie spocznie na laurach i niedługo usłyszymy plotki o jego nowych projektach. „Ostatni wyczyn” powinien przypaść do gustu osobom, którym spodobały się poprzednie zeszyty. Trzyma poziom i jest udanym zwieńczeniem trylogii.

Polecam również odwiedzić blog komiksu, gdzie znajdziecie świetną galerię Blera wykonaną przez znanych polskich rysowników komiksowych.

Opublikowano:



Bler #3: Ostatni wyczyn

Bler #3: Ostatni wyczyn

Scenariusz: Rafał Szłapa
Rysunki: Rafał Szłapa
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2012
Seria: Bler
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: A4
Stron: 56
Cena: 32 zł
Wydawnictwo: Blik Studio
ISBN: 978-83-931632-2-9
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Bler. Ostatni wyczyn Bler. Ostatni wyczyn Bler. Ostatni wyczyn

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-