Recenzja
Wiedźmin: Racja Stanu
Karol Wiśniewski recenzuje Komiksowe hity #04 (02/2011): Wiedźmin #01Właśnie, podejście. Scenarzysta Michał Gałek zastosował inną taktykę niż poprzednicy. Zamiast adaptować jedno z istniejących opowiadań lub opierać fabułę o świat przedstawiony w grach, napisał nową historię, przywołującą zarazem mocne skojarzenia z jednym z opowiadań Sapkowskiego. Co więcej, w prawidłowy sposób osadził ją w chronologii wiedźmińskiej, starając się dopasować komiksową wersję do świata wykreowanego przez ASa, nie zaś na odwrót. Wreszcie, obok kameralnej, ale w odpowiednim stopniu skomplikowanej intrygi, pojawiają się świetne dialogi, budujące klimat w którym znakomicie odnajdą się miłośnicy literackiego „Wiedźmina”.
Oczywiście sam scenarzysta nie jest jeszcze gwarantem sukcesu. Za to zgrany zespół, jakim jest pART studio – owszem. Arkadiusz Klimek świetnie uzupełnił swymi rysunkami scenariusz Gałka. Nie rezygnując z własnego stylu, Klimek postawił na czytelność przekazu tradycyjnego komiksu środka, zamiast realizować śmiałą artystyczną wizję. W efekcie otrzymujemy album odpowiednio przygotowany dla szerokiej publiczności – czyli zgodny z założeniami i, jak podejrzewam, oczekiwaniami samych fanów „Wiedźmina”.
Oprócz właściwego komiksu, każdy z zeszytów zawiera szereg dodatków, które dzielą się na dwie grupy. Jedna to materiały związane z powstawaniem gry i komiksu – dzięki nim wiemy, że nie była to bułka z masłem – a druga to taki „Wiedźmin” w pigułce. Ogólnie rzecz biorąc, zadbano by osoba, która spędziła ostatnie lata na jakimś kulturalnym pustkowiu (np. w Sejmie) i nie wiedziała, co to ten „wiedźmak”, poznała z grubsza nie tylko historię samego Geralta z Rivii, ale także jego twórcę i dowiedziała się co nieco o kulisach powstania serii książek oraz jej adaptacjach, niekiedy próbach.
Oczywiście „Racja stanu” ideałem nie jest, nawet w kategorii komiksu środka. Niektóre sceny rozgrywane w nocy toną w czerni i trzeba nieźle wytężyć wzrok, by móc je przeczytać - a przecież nie o to chodzi, aby czytelnik się męczył, prawda? Także i okładki obydwu zeszytów są nieco za ciemne, a w dodatku zbyt podobne do siebie. Wiem, że bez gry i jej promocji nowy „Wiedźmin” by nie powstał, ale na pewno nie cała gra rozgrywa się w półmroku. No i nie wszystkie dodatki są warte papieru, na którym zostały wydrukowane.
Trochę ponarzekałem, ale plusy znacznie przeważają nad minusami. „Wiedźmin” pod szyldem „Komiksowych Hitów” pokazuje, jak powinna wyglądać dobra zeszytówka: oprócz przystępnej ceny i fajnych dodatków zawiera także świetnie narysowany i napisany komiks. Powiem nawet więcej: „Racja Stanu” zdecydowanie nadaje się na kolejny polski produkt eksportowy z logiem „Wiedźmina”. Nie jest to co prawda wybitne dzieło artystyczne, ale to zdaje się nadmiar artyzmu niezbyt dobrze wychodził komiksowym „Wiedźminom”.
Opublikowano:
Komiksowe hity #04 (02/2011): Wiedźmin #01
Scenariusz: Michał Gałek
Rysunki: Arkadiusz Klimek
Kolor: Łukasz Poller
Wydanie: I
Data wydania: Kwiecień 2011
Seria: Komiksowe hity, Wiedźmin
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 170 x 260 mm
Stron: 52
Cena: 9,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
Rysunki: Arkadiusz Klimek
Kolor: Łukasz Poller
Wydanie: I
Data wydania: Kwiecień 2011
Seria: Komiksowe hity, Wiedźmin
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 170 x 260 mm
Stron: 52
Cena: 9,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Galerie
Tagi
WiedźminKomentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-