baner

Recenzja

Anagram

Sylwia Kaźmierczak recenzuje Anagram
Wydawnictwo Hanami upodobało sobie prezentowanie dwóch gatunków japońskich komiksów: josei i gekiga. O ile w tym drugim dominuje twórczość Jiro Taniguchiego i Buronsona, tak w przypadku josei mamy okazję obcować z bardzo różnorodną, szczególnie pod względem fabularnym, komiksową materią.

„Anagram” Kirin Tendo to kolejna po „Suppli”, „Dyni z majonezem” i „Ristorante Paradiso” pozycja przedstawiająca zwykłe życie młodych ludzi, z kobiecej perspektywy. Tym razem tytuł wydany przez Hanami cechuje pewna oryginalność, gdyż fabuła przestaje już koncentrować się wyłącznie na pracy zawodowej i, ukazanej w nieco naiwny sposób, miłości.

Centralną postacią przedstawionych w mandze zdarzeń jest Satsuki. Wyrastająca w patologicznej rodzinie i pozostawiona przez matkę w młodym wieku, nie miała łatwego dzieciństwa. Kirin Tendo przez sześć rozdziałów prezentuje życie bohaterki na przestrzeni kilku lat. Różne miejsca pracy, różni ludzie w jej otoczeniu, a w każdym przypadku szansa na poznanie przyszłego partnera. Tym oto sposobem mamy okazję poznać losy związków kobiety z trzema różnymi mężczyznami. Potrzeba posiadania kogoś bliskiego to bardzo silne pragnienie, ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo, o czym przekonuje się sama Satsuki. Manga zaopatrzona została także w odpowiednią dawkę retrospekcji, które mają przede wszystkim uświadomić czytelnikowi sytuację w jakiej za młodu znajdowała się protagonistka, a w osobie niepełnosprawnego Ryo ukazać jej tęsknotę za bratem, którego losy z kolei przedstawione zostały w epilogu.

Kłótnie ojca z matką, jego rękoczyny oraz późniejszy rozwód, miały niewątpliwy wpływ na psychikę dziewczyny. Satsuki była zbyt młoda aby ogarnąć rewolucję, jaka nagle zdarzyła się w jej życiu. Matka, którą tak kochała, dokonała niezrozumiałego i przez długi czas, niewybaczalnego dla niej czynu. Każde z dzieci przeżywa rozpad rodziny inaczej i też inaczej sobie z nim radzi. U bohaterki brak odpowiedniego wzorca u rodziców spowodował, iż ona sama nie jest w stanie wejść w normalną i „zdrową” relację ze swoimi partnerami. Żaden z nich nie wydaje jej się odpowiedni. Z jednej strony Satsuki odczuwa brak ciepła i miłości ze strony życiowych towarzyszy. Z drugiej, gdy już to wymarzone uczucie otrzymuje, odrzuca je. Czułość i dobroć, którą doświadcza, uważa za rzecz nienormalną, na którą nie zasługuje. Nie jest w stanie dopuścić do świadomości istnienia bezinteresownego uczucia, tego, że ktoś może kochać mimo wszystko, że może się opiekować, pomagać i być wyrozumiałym. Psychiczne ograniczenia bohaterki, sterujące całym jej życiem są szkodliwe nie tylko dla niej samej, ale także jej otoczenia. Satsuki to wymagające terapii DDD*.

Poważna fabuła "Anagramu" kontrastuje z klasyczną, prostą, pozbawioną szczegółów i noszącą znamiona manieryzmu kreską. Przez to staje się mniej wymowna, „ugrzeczniona” stylem jakim posługuje się Tendo.

„Anagram” to dobry komiks. Dzięki podjętemu tematowi, oferujący nieco inne spojrzenie na mangi kobiece. Pozostaje jedynie żałować, że ograniczenie scenariusza do 200 stron uniemożliwiło poruszenie zagadnienia w nieco szerszym zakresie. Traumatyczne dzieciństwo w dysfunkcyjnej rodzinie i wynikająca z niego depresja i introwersja to tematy warte podejmowania w różnorodnych mediach.

* DDD - dorosłe dziecko dysfunkcyjne

Opublikowano:



Anagram

Anagram

Scenariusz: Kirin Tendō
Rysunki: Kirin Tendō
Data wydania: Marzec 2010
Druk: czarno-biały, offset
Oprawa: miękka
Format: 150 x 210 mm
Stron: 208
Cena: 29 zł
Wydawnictwo: Hanami
ISBN: 978-83-60740-36-1
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Anagram Anagram Anagram

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-