baner

Recenzja

Fantasy Komiks #1

Sylwia Kaźmierczak recenzuje Fantasy Komiks #01
Sporo uwagi wzbudziła ostatnio akcja podjęta w komiksowym fandomie, mająca na celu przywrócenie do sprzedaży popularnych zeszytówek. Pomysłodawcy lamentują, nie osiągając zarazem specjalnych rezultatów, tymczasem wydawnictwo Egmont postanowiło powrócić do zeszytowej formy prezentującej dokonania europejskich twórców. W efekcie otrzymaliśmy „Fantasy Komiks”, miesięcznik wydany w wersji full kolor, zawierający trzy pełne albumy i kosztujący zaledwie 20 zł.

Jak sugeruje tytuł mamy do czynienia ze zbiorem opowieści reprezentujących wyłącznie różne odmiany gatunku fantasy. Wydawca wykorzystuje materiały pochodzące z rynku frankofońskiego, niezwykle bogatego pod względem wspomnianego tematu, bazując na najpopularniejszych tytułach wydawnictwa Soleil, stworzonych przez scenarzystów znanych także w Polsce. Wybór zarówno tematyki, jak i autorów oraz forma wydania zdają się być doskonale przemyślane. Nowy produkt Egmontu już na wstępie wywołał żywe dyskusje wśród czytelników komiksów. Bez wątpienia „Fantasy Komiks” może również zainteresować gros fanów historii o magii, smokach i rycerzach, wyrosłych na grach komputerowych, planszowych czy też literaturze. Tani i poręczny zeszyt doskonale sprawdza się przy lekturze na przykład w autobusie; niewysoka cena zachęca do zakupu, a kiczowata i kolorowa okładka przyciąga wzrok.

Pierwszy numer oferuje komiksy autorstwa Arlestona (znanego w Polsce ze świata Troy) czyli „Rozbitkowie z Ythaq” i „Lasy Opalu” oraz „Legendę” Swolsa („Kasiążę nocy”). Wszystkie one przeplatane komediowymi shortami o Goblinach i Brzdącach z Troy.
„Rozbitkowie z Ythaq” łączą w sobie elementy fantasy i sf. Trójka osób ocalałych z katastrofy statku kosmicznego, ląduje na nieznanej im planecie pełnej czyhających zagrożeń, ze złą królową, pragnąca posiąść wiedzę ludzi z kosmosu, na czele.
„Legenda” jest powieścią o dziecku – wybrańcy, którego celem stanie się pomszczenie śmierci rodziców oraz obalenie zdrajcy i spiskowca, który przejął faktyczną władzę w państwie.
Również „Lasy Opalu” utrzymane są w podobnym tonie, choć tu wybrańcem staje się nastolatek, a główną złą siłą są duchowni. Całość rozgrywa się w czasach inkwizycji.

Scenariusze wszystkich trzech tytułów są wtórne i przewidywalne. Antologia Egmontu to modelowy przykład pulpy. Mamy tu krew, trupy, gołe biusty, pościgi i walki oraz odrobinę humoru. Wszystko to, czego wymaga się od niezobowiązującej i bezrefleksyjnej lektury. Całkiem przyjemnej lektury, wypada dodać. I co najważniejsze "Fantasy Komiks” nie stara się być czymś więcej niż dobrym czytadłem. Zważywszy, iż na tę chwilę nie ma w Polsce konkurenta, rolę czysto rozrywkowego magazynu spełnia idealnie.


Opublikowano:



Fantasy Komiks #01

Fantasy Komiks #01

Scenariusz: Christophe Arleston, Dav, Yves Swolfs, Tristan Roulot
Rysunki: Adrien Floch, Didier Tarquin, Yves Swolfs, Corentin Martinage, Philippe Pellet
Kolor: Crazytoons, Lyse, Sophie Swolfs, Esteban, Christian Goussale
Data wydania: Marzec 2010
Seria: Fantasy Komiks
Tłumaczenie: Agnieszka Labisko, Magdalena Cholewa, Katarzyna Wójtowicz, Maria Mosiewicz
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 170x260 mm
Stron: 160
Cena: 19,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-237-3758-2
WASZA OCENA
7.00
Średnia z 1 głosów
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Fantasy Komiks #1 Fantasy Komiks #1 Fantasy Komiks #1

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-