baner

Recenzja

Spirit. Najlepsze opowieści

Tadeusz Fułek, Maciej Kowalski recenzuje Spirit. Najlepsze opowieści
Polscy wydawcy nie przestają nas zasypywać klasykami komiksowymi, które hasłem „musisz mieć na półce” coraz bardziej uszczuplają nasze portfele. Szczególnie dobrze działa machina marketingowa, jeśli termin wydania zejdzie się z premierą filmu na podstawie tego komiksu - jak to miało miejsce na początku roku z „The Spirit – najlepsze opowiadania” Willa Eisnera. Eisnera chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, można za to powiedzieć parę słów na temat stworzonej przez niego postaci. Spirit to tajny detektyw, którego postać została powołana do życia na fali popularności zamaskowanych superbohaterów. Na początku zbioru dostajemy banalną historyjkę o przeistoczeniu się Denny’ego Colta w „obrońcę uciśnionych i utrapienie złoczyńców” na skutek przykrego wypadku spowodowanego przez dr Cobrę. Eisner jednak unikał superbohaterskich uproszczeń jak mógł, a dla uciszenia narzekających wydawców dodał tylko swojemu bohaterowi maskę.
Cały zbiór składa się z szeregu parostronnicowych historyjek, gdyż w takiej formie były przez lata publikowane - żadnej dłuższej opowieści. Spirit jest najczęściej głównym bohaterem, ale może też pełnić rolę poboczną, lub być tylko inicjatorem zdarzeń.
Co najważniejsze, a co może łatwo umknąć przy pobieżnym pierwszym czytaniu, to fakt, że nie należy tego komiksu odbierać jako zwykłą tanią powieść sensacyjną czy emocjonującą historię o superbohaterze. Mamy za to bogate studium socjologiczne, barwny przekrój ukochanego przez Eisnera Nowego Jorku (kryjącego się pod nazwą Central City), a także całą galerię charakterystycznych postaci.

Jednak zbiór „najlepszych powieści” nie jest zbyt spójny. Pierwsze komiksy, co rzuca się w oczy od razu, są jeszcze niedopracowane, sztampowe, a rysunki dość jeszcze statyczne. W miarę rozwoju Eisner coraz bardziej rozwijał swoje zdolności i medium, którym się posługiwał, wprowadzając ciekawe zabiegi, jak podwójna narracja, widzenie oczami bohatera itp. Najmocniejszym elementem całego zbioru są jednak niewątpliwie okładki kolejnych historii. Format w jakim wydawał Eisner swoje komiksy nie pozwalał na dodatkową okładkę, musiał ją więc wpisać w limit stron które posiadał. Tak powstawała strona, która była jednocześnie wstępem historii, jak i jej wizytówką. Nieraz składała się z liter SPIRIT ułożonych w przeróżnych postaciach – jako bloki budynków, przestrzenne bryły, czy część brudnych doków.

Nie można niewątpliwie odmówić mistrzostwa Eisnerowi, ale zbiorcze wydanie jego opowiadań o Spiricie może nie trafić do gustów każdego. Kto poszukuje akcji, zawiłej narracji i ciekawych opowieści – raczej ich tu nie znajdzie. Autor wykorzystuje stereotypowość komiksu do własnych celów, najczęściej do eksperymentów z formą – i to zasługuje na wielkie uznanie . Nie tworzy wielkich opowieści, na co zresztą nie pozwalała objętość komiksu. Pod tą superbohaterską przykrywką pokazuje więc albo sensacyjną powieść - co moim zdaniem, samo w sobie, podane dziś w formie dość przestarzałej jest lekko nużące -, albo codzienne życie mieszkańców miasta, co lepiej prezentowało się w takim wydaniu jakie znamy z Umowy z Bogiem, czy ze zbioru Nowy Jork.

Nie wiem, czy nie lepszym krokiem byłoby wydanie w takiej postaci (twardej, eleganckiej oprawie) wybranych prac Eisnera – właśnie okładek do Spirita – majstersztyków graficznych, plus inne jego rozproszone prace. To byłaby z pewnością pozycja warta uwagi. W formie jakiej dostaliśmy dzieło tego autora – tylko dla kolekcjonerów.


Tadeusz Fułek

Opublikowano:

Strona
1 z 2 >>  



Spirit. Najlepsze opowieści

Spirit. Najlepsze opowieści

Scenariusz: Will Eisner
Rysunki: Will Eisner
Wydanie: I
Data wydania: Styczeń 2009
Seria: Mistrzowie Komiksu
Tłumaczenie: Jarosław Grzędowicz
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 170 x 250 mm
Stron: 192
Cena: 89 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-237-2545-9
Album z serii "Mistrzowie Komiksu"
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Spirit. Najlepsze opowieści Spirit. Najlepsze opowieści Spirit. Najlepsze opowieści

Tagi

Spirit

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-