Rzut Okiem

Mroczne Miasta #1: Mury Samaris

Maciej Kowalski

Pierwsze 30 stron tego komiksu przypomina wszystko to, co najlepsze w filmach Hitchcocka. Napięcie narasta, atmosfera tajemnicy zdaje się przytłaczać głównego bohatera. Autorzy budują atmosferę przy pomocy drobnych niby zwykłych motywów, jak np. zamurowane okno, podarty szew sukienki, a jednak w określonych sytuacjach mogących budzić niepokój.

Jednak jak w każdym thrillerze, także i w przypadku „Murów Samaris” dochodzi do wyjawienia tajemnicy. Może ona wydawać się na pierwszy rzut oka błaha, jednak nie zgadzam się z Karolem, że „twórcy zszyli intrygę zbyt grubymi nićmi”. Według mnie zastosowali po prostu chwyt jaki stosują twórcy amerykańskich seriali. W ostatnim odcinku sezonu pokazują nowe tajemnice i sieją nowe wątpliwości, aby częściowo wyjaśnić je w kolejnym sezonie. Dlatego też chętnie sięgnę po kolejny tom „Mrocznych Miast”, bo widząc poziom pierwszego albumu wierzę, że nie zawiodę się na tym, jak autorzy poprowadzą dalej fabułę.

Opublikowano: 2008-12-20

Mroczne Miasta #1: Mury Samaris

Scenariusz: Benoit Peeters
Rysunki: Francois Schuiten
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2008
Seria: Mroczne Miasta
Tytuł oryginału: Les Murailles de Samaris
Wydawca oryginału: Casterman
Druk: kolor, kreda
Oprawa: miękka
Format: A4
Stron: 64
Cena: 29,90 zł
Wydawnictwo: Manzoku

WASZA OCENA

Brak głosów...

TWOJA OCENA

Zagłosuj!