baner

Artykuł

Oprogramowanie kolekcjonerskie: aplikacje stosowane przy katalogowania zbiorów

Yedyny
     Nawet najnowszy oraz najszybszy komputer bez profesjonalnego (i co ważne - sprawdzonego!) oprogramowania to zestaw bezużytecznych części, który nadaje się tylko do ogrzewania pokoju. Dopiero zainstalowany system operacyjny wraz z odpowiednim softwarem czyni z niego tzw. "wypasioną maszynę". Jednym z takich przydatnych fanom komiksu programów są bazy pozwalające tworzyć i porządkować posiadany księgozbiór. Chciałbym w tym tekście przybliżyć kilka z nich

     Nie ma nic gorszego niż przeszukiwanie folderów i sortowania setek bądź też tysięcy plików graficznych w celu odnalezienia odpowiedniego tekstu, opisu, recenzji, skanu okładki czy danych odnośnie interesującej nas serii. Programiści wyszli temu naprzeciw i nadrzędnym celem ich pracy stało się właśnie stworzenie komputerowego katalogu związanego z posiadanymi zbiorami. Powstały tematyczne bazy danych przeznaczone dla danego typu zbiorów: widokówek (umieszczanie obustronnych motywów graficznych + informacje - polecam zbieraczom kart telefonicznych), modeli kolejek elektrycznych, a także figurek (z powodzeniem można wykorzystać przy katalogowaniu własnych postaci bohaterów komiksowych), znaczków, filmów itd. Jak więc widać - nawet Ci, którzy interesują się sztuką komiksową wykorzystają te programy na swój sposób.


Comic Collector


cc3m      Zacznę może od najbardziej fascynującego softu, jakim jest "Comic Collector 3.3" i jego bardziej rozbudowana wersja: "Comic Collector PRO" - napisany z myślą o kolekcjonerach i przeznaczony do stworzenia baz danych związanych z prywatnymi zbiorami. Jak na profesjonalne oprogramowanie przystało - znajdą się tam obowiązkowo miejsca na nazwę serii, tytuł, numer wydania, datę, twórców itd. Oczywiście wizerunek przedniej oraz tylnej strony okładki jest niemal nieodzowny w przypadku tego typu aplikacji, czasem dodać można kilka dodatkowych skanów w postaci zdjęcia stopki redakcyjnej bądź przykładowej, interesującej nas strony.
      Twórcy oferują także import danych (automatyczny) z własnych stron internetowych do GIGANTYCZNEJ bazy danych (aktualizowanej każdego dnia!), zawierającej podstawowe grafiki oraz podstawowe informacje dotyczące danego numeru komiksu bądź serii. I teraz najciekawsze – w momencie . gdy tworzę ów artykuł do pobrania dostępnych jest: 14.788 serii, 144.252 komiksów oraz 75.906 okładek! Przyznacie, iż liczba jest naprawdę imponująca!
cc3c      Co potencjalny użytkownik jest w stanie oszczędzić dzięki temu programowi? Odnośnie polskich serii raczej nie zyska niczego, chyba że znajdą się osoby dzielące się własnymi wpisami, korzystające z wymiany informacji bądź okładek w "online-data-base". Na pewno zyskają miłośnicy anglojęzycznych serii oszczędzając tygodnie, a może nawet i miesiące na monotonnym wklepywaniu danych.
      Do ułatwień zaliczyć można grupowanie pozycji w folderach według serii lub wydawcy oraz wyszukiwanie według imienia bohatera czy artysty, a także przeglądanie całości zbioru w postaci galerii okładek, z których każda może być dowolnie powiększana (czasem ze stratą jakości, niestety). Ciekawa jest też opcja wydruku listy lub wyłącznie zaznaczonych pozycji, a co najważniejsze - oprogramowanie jako jedno z niewielu, a zaryzykował bym nawet stwierdzenie JEDYNE - dostępne jest w naszym ojczystym języku!
cc2m      Wersja PRO - przeznaczona dla nieco zamożniejszych kolekcjonerów, posiada możliwość generowania stron internetowych (HTML) w celu ich późniejszej publikacji w sieci. Ułatwieniem jest również export informacji do formatu XML, co związane jest z edycją danych w innym programie np. Excel, a także przesłaniem ich do m.in. Palmtopa. Program oferuje funkcje przechowywania wpisów o komiksach, które zostały wypożyczone oraz danych w jakim zakątku świata aktualnie się znajdują.
      Oprogramowanie polecam przede wszystkim osobom zainteresowanym komiksem zagranicznym, wszelkiego typu importerom, drobnym handlarzom oraz sprzedawcom pozycji anglojęzycznych w Polsce, ale nie tylko. Oczywiście zwykły "pochłaniacz" komiksów wykorzysta zapewne ów program odpowiednio do swych potrzeb. Najnowsza wersja sygnowana jest numerem 3.3.1 (ostatnie poprawki z 21 grudnia 2006); wersja demo ograniczona jest liczbą wpisów do 100 pozycji.
cc3bm      Podsumowując: profesjonalny, najlepszy na rynku znany mi software przeznaczony dla zaawansowanych użytkowników komputera. Początkujący mogą "pogubić się" ze względu na liczbę funkcji. Istnieją także wcześniejsze wersje, jak chociażby 2.3, lecz jest ona "okrojona" (pozbawiona wielu opcji) i dostępna wyłącznie w języku angielskim.


Opublikowano:

Strona
1 z 3 >>  



Tagi

Ciekawostki

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

PKP -

Warto jeszcze byłoby wspomnieć o tego typu programach pod linuxa. Ja zetknąłem się z jednym tylko (niestety dokładnej nazwy już nie pamiętam), ale ogólnie ci bez windowsów nie muszą się czuć pokrzywdzeni w kwestii oprogramowania komiksowego (jest jeszcze m.in. program do bezpośredniego czytania komiksów siciowych, a także przeglądarka plików cbr i cbz).

Ystad -

Ja osobiście używam starej bazy WORKS'owej (gdzieś tak od 1995 roku). Nie odczuwam potrzeby posiadania grafik okładek etc w tej bazie, wystarczą mi same dane tekstowe.
A ewentualne "kopiuj-wklej" i już mam wszystko w Excelu ;)

qba -

już od dawna myślałem o skatalogowaniu swoich zbiorów i proszę, mam podpowiedź ;-) tylko teraz jeszcze ponad 1000 pozycji wprowadzić i na bieżąco aktualizować... ;-) jak znam siebie, tojeszcze troche to poleży, ale artykuł fajny. pzdr

marcholt -

no nie wiem. chyba nie jeswtem typowym zbieraczem bo nie odczuwam braku takiego katalogu swoich zbiorów.
jak mam potrzebę sprawdzenia czegoś to ide do półek i grzebie grzebie grzebie aż znajdę. i to jest frajda.chyba nieporównywalna z grzebaniem się w bazach danych, plikach csv i innych takich?
a posiadać tak wiele żeby nie wiedziec co (nie spamiętać) to trochę dziwne.
może tylko w jednym celu bym sie przełamał - jeżeli byłaby opcja pokazywania: komiks w biblioteczce/komiks wypożyczony
(oddany/nieoddany/komu/ile zł kary za zwłoke ) :D

PKP wspomniał o przeglądarkach cbr i cbz - ktoś zna porgram do exportu takich plików?

Ystad -

marcholt pisze:no nie wiem. chyba nie jeswtem typowym zbieraczem bo nie odczuwam braku takiego katalogu swoich zbiorów.
jak mam potrzebę sprawdzenia czegoś to ide do półek i grzebie grzebie grzebie aż znajdę. i to jest frajda.chyba nieporównywalna z grzebaniem się w bazach danych, plikach csv i innych takich?


A odpowiedz mi na pytanie -> ile pozycji liczy Twoja kolekcja ? Bo nie można sie zgubić posiadając 500 komiksów, ale juz posiadanie wielokrotność tej liczby potrafi wprowadzić lekki zamęt w pamięci ;)

silent.bob -

Polecam darmowy i rodzimej produkcji MyComicCollector