baner

Rzut Okiem

Hellboy: Wyspa i inne opowieści

Karol Wiśniewski
9/10
Hellboy: Wyspa i inne opowieści
9/10
      Prędzej czy później musiał nadejść dzień, w którym dowiemy się o Hellboy’u tego, czego wolelibyśmy nie wiedzieć. Mike Mignola wreszcie wyjaśnił większość tajemnic piekielnego chłopca i jego prawej ręki zniszczenia.
     „Wyspa” jest fabułą dość mroczną, która odchodzi od wcześniejszej stylistyki horroru komediowego na rzecz pełnego spektrum grozy. Może to zrazić niektórych czytelników, lecz wraz z upływem czasu nawet największe marudy zaakceptują tę historię i wejdzie ona do kanonu przygód Hellboy’a. Wyjaśnienie tajemnic nie oznacza jednak końca jego przygód, a jedynie wyznacza koniec ich pierwszego rozdziału. W epilogu „Wyspy” znajduje się zapowiedź tego, co nas czeka w przyszłości serii, a spodziewać się można wiele. Wystarczy tylko powiedzieć jedno słowo – „wojna”.
     Jednakże najnowszy tom "Hellboy’a" nie kończy się na jednej opowieści. Mike Mignola uraczył nas znakomitymi nowelkami, utrzymanymi w klasycznej konwencji serii - potwory i demony kontra Hellboy i jego cięty dowcip. Wyróżnia się zwłaszcza znakomita „Makoma”, opowieść inspirowana afrykańską legendą, którą zilustrował duet (sic!) Mignola-Corben. A na deser garść niepublikowanych plansz i nieco szkiców.
     „Hellboy: Wyspa” to świetny komiks. Mimo iż jest już dziewiątym tomikiem w całej serii, to najlepiej ze wszystkich reprezentuje postać piekielnego chłopca. Nie widzę przeszkód, aby nowi czytelnicy rozpoczynali swą przygodę z nim właśnie od tego momentu. Dzięki „Wyspie” będą znali jego historię w pigułce, a „Ghul...”, „Hydra i Lew” oraz „Makoma” ukażą im Hellboy’a takiego, jakim go polubiliśmy. Sympatycznego i niepoważnego, nawet gdy walczy z Hydrą.


Opublikowano:



Hellboy #08: Wyspa i inne opowieści

Hellboy #08: Wyspa i inne opowieści

Scenariusz: Mike Mignola, Richard Corben
Rysunki: Mike Mignola, Richard Corben
Kolor: Dave Stewart
Wydanie: I
Data wydania: Sierpień 2007
Seria: Hellboy
Tytuł oryginału: The Island #1-2, Makoma or a Tale Told by a Mummy in the New Yor City Explorers Club on August 16, 1993 #1-2, The Hydra and the Lion, The Ghoul or Reflections on Death and the Poetry of Worms
Rok wydania oryginału: 2005, 2006
Wydawca oryginału: Dark Horse
Tłumaczenie: Maciek Drewnowski
Druk: kolor, offset
Oprawa: kartonowa
Format: 17 x 26 cm
Stron: 160
Cena: 39,90
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-237-2927-3
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

tetsuo -

Moim zdaniem to najsłabszy odcinek serii. Wyraźnie widać , że historie z tego tomu to same odrzuty..

qba -

hmm...dziwne... mi też ten Hellboy wydał się słaby przy pierwszym czytaniu... i dosyć mnie znudził, nie wiem, może byłem zmęczony, albo ogólnie miałem słaby dzień, ale skoro dwaj recenzenci tak chwalą, to nie ma wyboru: trzeba przeczytać jeszcze raz i zobaczyć jak to jest.

Metzen -

mnie znudziła pierwsza historia, natomiast kolejne były już całkiem spoko, chociaż nie dorównujące najlepszym tomom serii.

vision2001 -

Cholercia... A nie chciałem pierwszym wypowiadającym się niepochlebnie o tym woluminie, więc nie pisałem... Ale widzę, że nie tylko mną najnowszy "Hellboy" nie zachwycił...

charlie_cherry -

Ja dalej będę bronił "Wyspy" - z czasem się do niej przekonacie.

qba -

bardzo możliwe, przeczytam sobie dzisiaj do snu ;-)

tetsuo -

A ja tam nadal myślę , że można było opublikować tylko opowiadanie MAKOMA z tego zbioru, a resztę pominšć. Dla mnie wszystko oprócz tego wspólnego z Corbenem dziełka , to klasyczne dopychacze.

qba -

hmm...przeczytałem raz jeszcze i...znowu ziewałem ;-/ musze całą serie od początku poczytać, bo mam wrażenie, że to wszystko już w Hellboyu było, że to międlene tych samych wątków, które w gruncie rzeczy nic nowego nie wnosi, ale zobaczymy.