baner

Rzut Okiem

Hush #2

mackey, mackey
7/10
Hush #2
7/10
Hush jest komiksem legendą. Czekaliśmy na niego długo i przyznam szczerze, że pierwszy zaserwowany przez Egmont tom zamknąłby w moim przypadku drogę kolejnej części, gdyby nie rysunki Lee. Bo była to historia jakich wiele, i z tego właśnie powodu nie obiecywałem sobie wiele po tomie drugim.

Loeb jest scenarzystą, który tworzy komiksy przynajmniej dobre (chociażby wydany u nas ostatnio Superman: Na wszystkie pory roku pokazuje, że wciąż można napisać ciekawą, niesztampową historię o Człowieku ze Stali); często stawia bohaterów przed niełatwymi wyborami. A że w Hush’u mamy na dodatek dość wartką akcję, czyni to z niego świetne czytadło przygodowo-sensacyjne. Podsumowując jednak obydwa tomy należy przyjąć, że nadmierne, przedpremierowe zachwyty były trochę na wyrost. Mamy do czynienia z solidnym, dobrze napisanym komiksem. Ale nie arcydziełem.

Za to graficznie "Hush" prezentuje się po prostu REWELACYJNIE. Wiem, że to Mroczny Rycerz. Wiem, że pasuje do niego klimat "noir", a nie X-men.

Jednak ta opowieść, choć zilutrowana w trochę innej konwencji, niż ta do której przywykliśmy w przypadku Nietoperza, poraża rozmachem.

Cieszę się także, że tytułowy lateks jest tak "aeordynamiczny". W końcu to SUPERbohaterowie, są piękni młodzi i bogaci.

Na koniec nie sposób zapytać szanownego wydawnictwa, jak udało się wydać tak gruby komiks na kredzie w cenie 39 zł. Zaiste ciekawi mnie to bardzo.

Opublikowano:



Batman: Hush #2

Batman: Hush #2

Scenariusz: Jeph Loeb
Rysunki: Jim Lee
Wydanie: I
Data wydania: Sierpień 2006
Seria: Batman: Hush
Tytuł oryginału: Batman: Hush
Rok wydania oryginału: 2003
Wydawca oryginału: DC
Tłumaczenie: Jarosław Grzędowicz
Druk: kolor, kreda
Oprawa: kartonowa
Format: 17 x 26 cm
Stron: 184
Cena: 39 zł
Wydawnictwo: Egmont
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Tagi

Batman

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

beken_d -

O,K przekonaliscie mnie - nie kupie tego.

qba -

nie no, komiks na luzie mozna lyknac ;-) nie jest to faktycznie arcydzielo jak chcialby nas przekonac wydawca i autorzy komiksu w napisanych przez siebie wstepniakach, ale da sie czytac. Co do rysunku- ja taktuje to jako jakas odmiane w Batmanie- np. Joker i Harley wygladaja jak dla mnie zajebiscie. Catwoman (luoooo :_) tez, a Gacek powinien miec tylko dluzsze uszy :-)A tytulowi faktycznie nalezalo sie tluamczenie- zwlaszcza w kontekscie tego co mowi w zakonczeniu Catwoman. Zje@#li to koncertowo.

Graalion -

W sumie gwiazdka z tłumaczeniem wystarczy - nie pamiętam, czy była ona w "Hush 2".
Jak dla mnie komiks bardzo przywoity. Nie jest to jakieś arcydzieło, ale miłe do poczytania, jedna z tych ciekawszych opowieści o Batmanie. No i rysunki robią swoje - Jim Lee to mój ulubiony rysownik, a tutaj również pokazał klasę.