baner

Wywiad

O mangach i manhwach z Mandragorą

Grzegorz Ciecieląg


Powszechnie uważa się, że środowisko tzw. "mangowe" niespecjalnie interesuje się w większości innymi publikacjami - czy będziecie próbowali powiązać ofertę z rynku amerykańskiego/europejskiego z oferta z krajów azjatyckich, czy tez mangi i manhwy staną się swoistą osobną linią wydawniczą?
P.M.: Trudno powiązać mangi i manhwy z komiksami amerykańskimi i europejskimi w taki sposób, by łączył ich jeden czytelnik. Na pewno jest to trudne do zrealizowania na większą skalę (wyjątki zawsze się znajdą). Wyjątek może stanowić „Kozure Okami”, który może się okazać interesujący dla czytelników mang i komiksu amerykańskiego. W pozostałych przypadkach myślę, że nasze mangi i manhwy będą stanowiły osobną linię wydawniczą, połączoną z polskimi i amerykańskimi tytułami logiem Mandragory.

Póki co nie zapowiadacie kolejnych premier - czy macie już jednak na oku konkretne pozycje azjatyckie, które chcielibyście przedstawić polskim czytelnikom?
P.M.: Na razie nie. Skupiamy się na kontynuacji już rozpoczętych serii. O ewentualnym rozszerzeniu oferty będziemy myśleć dopiero w 2007 roku.

Co Wam się bardziej opłaca - komiksy amerykańskie czy azjatyckie? Którzy fani są wierniejsi? Większego wyboru których komiksów powinniśmy się spodziewać?
P.M.: To bardzo trudne pytanie. Amerykańskie serie wysokonakładowe są bardzo opłacalne. Mangi mają nieco mniejsze nakłady, ale sprzedają się bardzo dobrze. Myślę, że będę szukał złotego środka i postaram się zachować w Mandragorze równowagę między tytułami azjatyckimi i amerykańskimi.

Czy zamierzacie wydawać same nowości mangowe (manhwowe), czy będziecie częściej sięgać ku starszym wydaniom (vide „Kozure Okami”)?
P.M.: Wszystko jest możliwe ;)



Mandragora od wewnątrz

Opublikowano:

Strona
<<   2 z 2



Tagi

Mandragora Manga Wywiad

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-